08 lutego

08 lutego

OPUŚCIŁ JUDEĘ

Ewangelia Jana 4:1, 3 – A gdy Pan poznał, że faryzeusze usłyszeli, iż Jezus więcej ludzi czynił uczniami i chrzcił niż Jan; … Opuścił Judeę…

EWANGELIA MATEUSZA 4:12; EWANGELIA MARKA 1:14;  EWANGELIA JANA 4:1-3

To bardzo interesujący werset. Na pierwszy rzut oka może wyglądać, że Jezus uciekał przed starciem. Teraz, kiedy Jan Chrzciciel nie stał już na drodze (został uwięziony), nieuniknionym było to, że faryzeusze zaatakują Jezusa.

Jednej rzeczy możemy być pewni, mianowicie tego, że nie było żadnego strachu po stronie naszego Pana. Przy innych okazjach pokazał, że nikt nie może Mu nic uczynić, jeśli On na to nie zezwoli (Ewangelia Łukasza 4:29-30; Ewangelia Jana 7:30, 44-46; 8:20, 59; 10:39).

Dlatego też możemy zakładać, że odszedł, ponieważ wiedział, że to była wola Boga. W innym przypadku, kiedy Jego bracia rzucili Mu wyzwanie, żeby poszedł do Jerozolimy i stanął twarzą w twarz z faryzeuszami, On powiedział im, że nie nadszedł jeszcze czas, by to zrobić (Ewangelia Jana 7:1-6). Ktoś inny na Jego miejscu czułby się zastraszony i chciałby udowodnić swoją wyższość.

Jezus był najbardziej bezinteresowną osobą, jaka kiedykolwiek chodziła po ziemi. Nie przyszedł na ziemię dla Siebie, ale dla nas. Jeśli broniłby samego Siebie, wówczas nie moglibyśmy być zbawieni. Pokora Jezusa przez niektórych z pewnością była postrzegana jako słabość, ale w istocie rzeczy to była miłość. Nie miłość własna, ale miłość dla umierającego świata, dla którego był On jedyną nadzieją.