24 stycznia

WIĘKSZA POKORA

Ewangelia Mateusza 3:14 – Ale Jan powstrzymywał go, mówiąc: Ja potrzebuję być ochrzczonym przez ciebie, a ty przychodzisz do mnie?

EWANGELIA MATEUSZA 3:13-17; EWANGELIA MARKA 1:9-11; EWANGELIA ŁUKASZA 3:21-23

Jan Chrzciciel był przytłoczony tym, że Jezus poprosił, by on Go ochrzcił. Jan już wcześniej oznajmił, że nie jest godny, by rozwiązać rzemyk w sandałach Chrystusa, a teraz Chrystus prosi go, by udzielił Mu chrztu (Ewangelia Łukasza 3:16).

Podobnie i my jesteśmy często przytłoczeni pomysłem, że Pan mógłby nas użyć. Kim jesteśmy, żeby ogłaszać niezbadane bogactwo Chrystusa? Łatwo jest zdyskwalifikować siebie i nie zrealizować Bożych instrukcji. Jednakże Jezus powiedział Janowi, że musi to zrobić, żeby wypełnić wszelką sprawiedliwość.

To może wyglądać jako coś niesamowitego, ale Pan zdecydował, by nas użyć. Boże Słowo nie wypełniłoby się bez współpracy Jana. Pan działa przez ludzi.

Sami nie możemy nic uczynić, ale też Pan sam nic nie zrobi (Ewangelia Jana 15:5; List do Efezjan 3:20). Brak zrozumienia tego faktu spowodował, że wielu ludzi przeoczyło Boże błogosławieństwo. Modlą się i pragną tego, co najlepsze od Boga, ale czekają na niezależny ruch Boga. Są rzeczy, które to my musimy zrobić, by wypełnić sprawiedliwość Boga w naszym życiu.

Jan nie dążył do wywyższenia siebie samego, ale odmowa ochrzczenia Jezusa nie byłaby aktem pokory. Byłaby głupotą. To wymaga wielkiej pokory, by rozpoznać powołanie Boga w swoim życiu i pozwolić Mu użyć siebie samego.