List do Galacjan: Mówiąc prawdę w miłości

Kiedy ostatnio ktoś, kogo szanowałeś, skorygował cię? Mówienie prawdy, nawet jeśli oznacza ryzyko odrzucenia, jest silną oznaką czyjejś prawdziwej troski. W Liście do Galacjan mamy miejsce w pierwszym rzędzie, by zobaczyć, jak apostoł Paweł z miłością, ale i surowo koryguje kościół w Galacji.

Galacja to ten sam region, w którym Paweł został ukamienowany i pozostawiony na śmierć, a następnie głosił Ewangelię tym samym ludziom, którzy go skrzywdzili. Kościół, który się tam rozwijał, miał się dobrze, dopóki grupa judaistów nie przekonała ludzi, że wiara w Jezusa nie wystarczy. Powiedzieli chrześcijanom, że muszą zachować prawa Starego Testamentu, takie jak dni świąteczne, Szabat i obrzezanie, aby być zaakceptowanym przez Boga. Byli to ludzie wyznający wiarę w Jezusa jako Mesjasza, jednak twierdzili, że sama wiara w Chrystusa jest niewystarczająca do zbawienia.

Kiedy apostoł Paweł dowiedział się, co się dzieje, był bardzo zdenerwowany. List do Galacjan zawiera jedne z najostrzejszych napomnień w całej Biblii, a jednak Paweł był gotów przekazać tym ludziom prawdę z miłości do nich.

Musisz mówić ludziom prawdę. Niestety, niewielu dzisiejszych chrześcijan jest gotowych mówić prawdę w miłości, jeżeli oznacza to obrażanie kogoś lub, co gorsza, pakowanie się w kłopoty. Wolą raczej obrać drogę najmniejszego oporu. Mówienie ludziom prawdy nie zawsze będzie miało na nich pozytywny wpływ. Ale prawda jest jedyną rzeczą, która uwolni ludzi, więc musisz mówić ludziom prawdę.

Apostolstwo Pawła było podstawą jego przesłania, więc otwiera ten list mówiąc, że został apostołem nie z woli człowieka, ale z powołania samego Boga. Przygotowywał się do udzielenia nagany Galacjanom za odejście od Ewangelii, którą im przyniósł, i chciał mocno zaznaczyć swój autorytet w tej kwestii.

Ale zauważ, że zaczyna swoje upomnienie od słów: „Łaska wam i pokój od Boga Ojca i naszego Pana Jezusa Chrystusa” (List do Galacjan 1:3). Dzieje się tak dlatego, że upomnienie, którego miał udzielić, nie było spowodowane tym, że nie kochał tych ludzi; było to spowodowane tym, że ich kochał.

Jednym z moich ulubionych fragmentów, których używam cały czas, jest List do Galacjan 4:16, który mówi: „Czy mówiąc wam prawdę, stałem się waszym nieprzyjacielem?”. Kiedy ludzie ustanawiają zasady i rzeczy, które musisz robić, aby być zaakceptowanym przez Boga, to nie jest biblijna Ewangelia.

Dzisiaj ludzie mówią, że musisz chodzić do kościoła, płacić dziesięcinę i prowadzić święte życie, aby Bóg odpowiedział na twoje modlitwy. Uznają potrzebę Jezusa, ale mówią, że musisz również zapewnić sobie własną świętość. To jest wypaczenie Ewangelii i dokładnie przeciwko temu naucza apostoł Paweł.

Paweł powiedział, że albo jesteś zbawiony przez łaskę bez żadnej pracy z twojej strony, albo jesteś zbawiony przez uczynki bez żadnej łaski ze strony Boga (List do Rzymian 11:6). Mówi, że zbawienie jest albo przez samego Jezusa, albo przez ciebie samego – nie jest to kombinacja tych dwóch rzeczy. Jedyną rzeczą, jaka przyczynia się do naszego zbawienia, jest nasz grzech.

Pismo mówi, że Jezus umarł za bezbożnych (List do Rzymian 4:5). Zatem jeśli nie jesteś gotów przyznać, że jesteś bezbożny, nie możesz zostać zbawiony. Każda osoba, która utrzymuje swoją własną dobroć, nie może być zbawiona.

Niektórym trudno to zrozumieć, ale czy wiesz, że dobroć niektórych ludzi jest właśnie tą rzeczą, która powstrzymuje ich przed relacją z Bogiem? Czy mówię, że nie powinieneś prowadzić sprawiedliwego życia lub robić tego, co dobre? Nie, nie o tym mówię. Mówię, że jeśli ufasz sobie i swojej dobroci, a nie ufasz Jezusowi, to pośle cię to do piekła.

Łaska jest tak nieskończenie lepsza od tego, że musisz zasłużyć na Bożą przychylność i sprostać wszystkim tym rzeczom. Musiałbyś być szalony, aby zgodzić się na legalizm zamiast na łaskę Bożą. Łaska Boża sprawia, że wszystko jest dla ciebie dostępne na podstawie tego, co zrobił Jezus. Nie chodzi o to, co ty robisz dla Jezusa – chodzi o to, co Jezus zrobił dla ciebie.

To wiara daje nam dostęp do Boga, a nie nasze własne próby uzyskania świętości, a już na pewno nie nasze marne osiągnięcia. Powinniśmy prowadzić święte życie, aby nie dać szansy szatanowi. Powinniśmy prowadzić święte życie, ponieważ Bóg nas zmienił i jesteśmy zupełnie nowymi ludźmi. Ale nie musimy prowadzić świętego życia, aby zasłużyć na rzeczy Boże. A jeśli myślisz, że tak jest, to może to być właśnie ta rzecz, która powstrzymuje Bożą moc od przepływu w twoim życiu.

Prawda jest taka, że nie jesteś godny. Ale dobra wiadomość jest taka, że nie musisz być godny. Wszystko, co musisz zrobić, to uwierzyć w Zbawiciela, który uzyskał te wszystkie rzeczy dla ciebie dzięki Swojej świętości. I oferuje ci to jako darmowy dar. To jest właśnie czysta Ewangelia. Chwała Panu!

Omówiłem tu tylko początek przesłania Listu do Galacjan, ale gwarantuję, że pełne nauczanie zachęci cię i będzie dla ciebie błogosławieństwem. Musimy uniżyć się, aby przyjąć Bożą łaskę i zrezygnować z prób dodania do niej czegokolwiek.

Kochamy cię,

Andrew & Jamie