W tym miesiącu kontynuujemy nasze studium Listu do Hebrajczyków. Jest to absolutnie niezbędne, jeśli chcesz chodzić w łasce Nowego Przymierza, którą nabył dla nas Jezus. List do Hebrajczyków jest księgą radykalną i sprzeczną ze współczesnym chrześcijaństwem, w którym wielu wciąż żyje pod Starym Przymierzem i nie weszło w wolność i swobodę dostępną dzięki Jezusowi w Nowym Przymierzu. To jest jej sedno.
Jedenasty rozdział Listu do Hebrajczyków jest znany jako „Galeria Bohaterów Wiary”, ponieważ pokazuje niezwykłe wyczyny wielu ludzi ze Starego Testamentu. Kluczowym wnioskiem z każdego przykładu jest to, że nie chodziło tylko o ich fizyczne czyny, ale o ich postawę wiary. Tak więc, nawet pod Starym Przymierzem, to wiara była zwycięstwem, które pokonało świat, a nie tylko postępowanie. Jak mówi 1 List Jana 5:4 – „Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara”.
Historia Abrahama i Sary jest tego najlepszym przykładem. Poniższy fragment jest jedną z najważniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek dostrzegłem w Słowie Bożym i dosłownie zmienił moje życie.
Gdyby przecież wspominali tę, z której wyszli, mieliby sposobność powrócić.
List do Hebrajczyków 11:15
Ten werset głęboko wpłynął na moje zrozumienie i podkreśla głęboką prawdę: nie możesz być kuszony przez coś, o czym nie myślisz. Abraham i Sara nie zastanawiali się nad powrotem do dawnego życia, dlatego nie byli kuszeni, by do niego wrócić. Byli skupieni na tym, co przed nimi, a nie na tym, co zostawili za sobą.
Wielu ludzi nieustannie walczy z pokusami, ponieważ pozwalają swoim umysłom rozwodzić się nad rzeczami, których powinni unikać. Ostatecznie zmagają się, usiłując przetrwać i błagają Boga, by ich podtrzymał, aby mogli wytrwać. Ale jest tak dlatego, że w ogóle nie powinni byli o tych rzeczach myśleć. Nie będziesz tym kuszony, jeśli nie będziesz o tym myślał. Na przykład, miałem do czynienia z wieloma chrześcijanami, którzy zmagali się z pożądaniem, głównie dlatego, że oglądali pornografię. Uważali to za nieszkodliwe, ponieważ tylko patrzyli. Ale nawet to „tylko patrzenie” wiąże się z myśleniem o rzeczach, które prowadzą do większej pokusy.
Jezus wyjaśnił w Ewangelii Mateusza 5:28, że pożądliwe myśli są równoznaczne z cudzołóstwem. Grzech zaczyna się w naszym umyśle. List Jakuba 1:15 mówi: „Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a grzech, gdy będzie wykonany, rodzi śmierć”.
Grzech nie atakuje nas znienacka; zaczyna się od naszych myśli. Ale jeśli będziemy strzec swojego umysłu i unikać myślenia o takich rzeczach, nie będziemy przez nie kuszeni. Zasada ta odnosi się do wszystkich obszarów naszego życia. Na przykład, jeśli ktoś martwi się o swoje zdrowie, może zmagać się ze strachem, ponieważ koncentruje się na negatywnych możliwościach, zamiast opierać się na Bożych obietnicach, takich jak Psalm 118:17 – „Nie umrę, lecz będę żył i opowiadał dzieła PANA”. Słowo Boże jest pełne obietnic dotyczących uzdrowienia i zdrowia (Ps 103:2-3 i 1 P 2:24). Musimy tylko skupić się na Bożych obietnicach, a nie na naszych obawach.
Pamiętam czasy, kiedy byłem entuzjastycznym młodym wierzącym, z pasją dzielącym się swoją wiarą gdziekolwiek byłem. W wieku osiemnastu lat miałem głębokie spotkanie z Bogiem, które zmieniło moje życie. Stałem się niezwykle oddany, co doprowadziło mnie do dołączenia do grupy, która jechała do Szwajcarii, aby usłyszeć tam Billy’ego Grahama. Podczas postoju w Nowym Jorku znalazłem się na Times Square, świadcząc każdemu, kto tylko chciał słuchać. Spotkałem wielu ludzi, w tym grupę prostytutek, które obdzieliłem traktatami. W tamtym czasie nie zdawałem sobie w pełni sprawy z tego, czym się zajmowały, więc nawet mnie to nie kusiło, ponieważ nie myślałem w ten sposób. Skupiałem się na głoszeniu Ewangelii, a nie na tym, co mnie otaczało.
Podobnie Abraham, gdy został poddany próbie przez Boga, aby ofiarować swojego syna Izaaka, nie zastanawiał się nad potencjalnymi stratami lub wyzwaniami, które widział w sferze naturalnej. Jego wiara była tak silna, że zaufał Bogu, że w razie potrzeby wskrzesi Izaaka z martwych. Nie wierzę, że Bóg kiedykolwiek naprawdę chciał, aby Izaak był fizyczną ofiarą – On po prostu chciał całkowitego zaufania Abrahama i jego gotowości do posłuszeństwa.
Cóż za zachęcający przykład, by skupić nasze oczy na Bożych obietnicach, a nie na naszych obawach czy wątpliwościach. Znajduje to odzwierciedlenie w Liście do Rzymian 8:6, gdzie czytamy: „Gdyż zamysł ciała to śmierć, ale zamysł Ducha to życie i pokój”. Bycie duchowo nastawionym oznacza pozwalanie Słowu Bożemu kierować twoimi myślami i czynami, zamiast być kontrolowanym przez zmysły lub niepewność życia.
Kiedy Bóg dotknął mojego życia, skupiłem się na Nim tak bardzo, że przez około dwadzieścia lat nie oglądałem nawet telewizji. Oczywiście, ominęło mnie wiele treści amerykańskiej popkultury, ale nie ominęło mnie nic, co naprawdę miało znaczenie. Nie miałem do czynienia z depresją, poważną chorobą czy ubóstwem. Zamiast tego byłem świadkiem niesamowitych cudów i życia przemienionego przez Słowo Boże. Chodzi mi o to, że skupiając się na Bogu, możesz przegapić pewne przyziemne rzeczy, ale w zamian otrzymasz życie pełne duchowych owoców i niebiańskich spotkań.
Jeśli zmagasz się z wiarą, uzdrowieniem lub jakąkolwiek inną kwestią, często sprowadza się to do tego, na czym się skupiasz. Czy poddajesz się wątpliwościom i lękom, czy też trzymasz się mocno Bożych obietnic? Słowo Boże jest niezniszczalnym nasieniem (1 P 1:23), które przyniesie rezultaty, jeśli pozwolisz mu wzrastać w swoim sercu. Twoim zadaniem jest pielęgnowanie tego nasienia poprzez skupianie myśli na Bożej prawdzie. Jeśli nie widzisz rezultatów, być może dzieje się tak dlatego, że pozwalasz, by sprzeczne myśli podkopywały twoją wiarę.
Musimy pamiętać, że wiara nie jest uczuciem, ale wyborem – wyborem, aby skupić się na Bożych obietnicach, ignorować rozproszenia i wątpliwości oraz żyć z pewnością, że to, co On obiecał, jest również w stanie uczynić (Rz 4:20-21). Niezależnie od tego, czy stoimy w obliczu osobistych wyzwań, czy globalnej niepewności, nasze skupienie na Słowie Bożym sprawi, że będziemy zakotwiczeni w wierze, pokoju i sile.
Chciałbym, abyś doświadczył pełnej wolności Nowego Przymierza i zrozumiał moc wiary. Ten artykuł jest tylko punktem wyjścia, więc zachęcam do zapoznania się z moim pełnym nauczaniem, zatytułowanym List do Hebrajczyków: Życie w rzeczywistości Nowego Przymierza (dostępne tylko w języku angielskim). Wierzę, że pomoże ci to przezwyciężyć pokusy i prawdziwie przyjąć wolność oferowaną przez Chrystusa.
Kochamy cię,
Andrew i Jamie