31 sierpnia

UWIELBIAJ Z SERCA

Ewangelia Marka 14:3 – A gdy był w Betanii, w domu Szymona Trędowatego, i siedział przy stole, przyszła kobieta, która miała alabastrowe naczynie [pełne] bardzo drogiego olejku nardowego. Rozbiła naczynie i wylała mu olejek na głowę.

EWANGELIA MARKA 14:3-6

Nardostachys jatamansi to roślina, której korzenie wykorzystywano do tworzenia aromatycznych i kosztownych perfum oraz olejków. Sama roślina rośnie w Himalajach na wysokości od 3 000 do 4 000 metrów. Hindusi używali jej jako lekarstwa i perfum, i była ona powszechnie znanym towarem. Wielka cena olejku zawierała w sobie to, że trzeba było go przewieźć ponad dziewięć i pół tysiąca kilometrów do Palestyny i w zależności od jakości sprzedawano go za około 400 denarów za funt (około 750 dolarów w dzisiejszym przeliczniku). To sprawiało, że ów olejek był cenniejszy niż złoto. Z całą pewnością był wart co najmniej dwa i pół razy więcej, niż trzydzieści srebrników, za które Judasz zdradził Pana i dlatego Judasz był tym tak wzburzony. Te perfumy były warte dwa i pół razy więcej, niż Jezus był wart w ocenie Judasza.

Judasz nie interesował się ubogimi. Wolał sprzedać olejek i trzymać te pieniądze w swojej sakiewce (on był skarbnikiem Jezusa), żeby móc je ukraść. To bardzo poważne przestępstwo, o którym Jezus z całą pewnością wiedział, ale Pismo Święte nie odnotowuje, że skonfrontował się z Judaszem w tej kwestii.

Reakcja Judasza na ten czysty akt uwielbienia jest typową reakcją wielu ludzi względem uwielbienia. Judasz oraz niektórzy uczniowie myśleli, że to było marnotrawstwo. Było tak, ponieważ nie cenili sobie Jezusa tak bardzo, jak Maria. Maria widziała, jak Jezus wzbudził jej brata z martwych i jej serce było przepełnione miłością i uwielbieniem. Uczniowie patrzyli na wygląd zewnętrzny, kiedy Jezus patrzył na serce Marii (1 Księga Samuela 16:7). Ci, którzy nie potrafią spojrzeć poza świat fizyczny, będą się gorszyć tym, w jaki sposób inni okazują uwielbienie. Prawdziwe uwielbienie płynie z serca.

30 sierpnia  

ODPOWIEDZ NA BOŻE PROWADZENIE

Ewangelia Łukasza 19:26 – Zaprawdę powiadam wam, że każdemu, kto ma, będzie dodane, a temu, kto nie ma, zostanie zabrane nawet to, co ma.

EWANGELIA ŁUKASZA 19:26

Czego nie miał ten niegodziwy sługa, co sprawiło, że jego pan odebrał pieniądze, które mu wcześniej powierzył? Nie chodziło o fizyczne pieniądze, które zostały mu dane. On zawinął je w chustę i wciąż je posiadał. To, czego nie miał zły sługa, a co miał dobry sługa, i to, co sprawiło, że dobry sługa otrzymał pieniądze złego sługi, była wierność. Tym, którzy okazują się wierni w tym, co Bóg im powierzył, zostanie powierzone więcej, a tym, którzy marnują to, co Bóg im dał, zostanie to odebrane i będzie to przekazane innym.

Pewnego dnia chrześcijanie staną przed Panem, aby otrzymać nagrody i wszystkie nasze działania zostaną wyjawione, bez względu na to, czy były one zamierzone przez nas, czy wynikały z prowadzenia Ducha Bożego. Ci, których czyny nie były prowadzone przez Ducha Świętego, zobaczą, jak ich dobre uczynki spłoną w dniu, kiedy staniemy przed Panem i wypróbuje On naszą pracę. Ci, którzy postępowali tylko pod prowadzeniem Ducha Świętego odkryją, że ich praca wytrzyma test i otrzymają za to nagrodę.

Wielu ludzi wybiera wykonywanie dobrych uczynków z myślą, by podobać się Bogu. Ale tym, co podoba się Bogu, jest nasza pozytywna odpowiedź (wiara) na Jego prowadzenie (List do Hebrajczyków 11:6). Zostaliśmy stworzeni z celem i Bóg ma Swój plan dla każdej osoby. Potrzebujemy pozwalać Bogu pracować w nas i przez nas, i wiernie wykonywać to, do czego On nas powołał.

29 sierpnia 

POMAGAJCIE SOBIE WZAJEMNIE W NOSZENIU BRZEMION

Ewangelia Łukasza 19:23 – Dlaczego więc nie dałeś moich pieniędzy do banku, abym po powrocie odebrał je z zyskiem?

EWANGELIA ŁUKASZA 19:23

Grecie słowo przetłumaczone tutaj jako „zysk”, oznacza w głównej mierze „zrodzić, urodzić lub potomstwo”. Zostało ono użyte jako metafora, aby opisać zysk osoby dającej pożyczkę.

Prawo Mojżesza próbuje chronić i pożyczającego i biorącego pożyczkę. W Izraelu pożyczanie i udzielanie pożyczki nie było dla wielkich, komercyjnych przedsiębiorstw, ale odbywało się po to, aby pomóc biednym i potrzebującym, którym brakowało na zaspokojenie codziennych potrzeb. Osoba pożyczająca miała wtedy okazję pomóc biednemu w potrzebie. Był to akt miłości, w którym osoba udzielająca pożyczki podnosiła brzemię swojego bliźniego Izraelity w czasie jego kryzysu i nie mogła ona naliczać mu odsetek. Aby zdjąć z biednego ciężar, dług był umarzany co siedem lat, a jego własność była mu oddawana w roku jubileuszowym.

Wydaje się, że w Nowym Testamencie praktyka pożyczania pieniędzy na odsetki była przyjętą, normalną procedurą biznesową. Chociaż Jezus nigdy nie potępił bezpośrednio czerpania zysku z odsetek, był surowy względem posiadania niewłaściwych postaw względem bogactw, uciskania ubogich, tak samo jak to robił Sary Testament. Zasada zarabiania pieniędzy na czyimś nieszczęściu nie jest nazbyt pobożnym sposobem na prowadzenie interesów. W tym przypadku zezwolono na nią, a nawet zachęcano do niej, ale V Księga Mojżeszowa 23:19-20 mówi bardzo wyraźnie, że odsetki nigdy nie miały być naliczane Izraelicie przez Izraelitę. Dzisiaj równałoby się to z niepożyczaniem pieniędzy w celu uzyskania odsetek bliźniemu chrześcijaninowi. Branie pożyczki nie jest w Piśmie Świętym potępione, chyba że zinterpretujesz List do Rzymian 13:8 w kategorii pożyczania. Jednakże Pismo Święte mówi, że branie pożyczki nie jest tym, co Bóg ma najlepszego. V Księga Mojżeszowa 28:12 wymienia brak potrzeby brania pożyczki jako błogosławieństwo, natomiast V Księga Mojżeszowa 28:44 wymienia branie pożyczki jako przekleństwo Prawa. Księga Przysłów 22:7 – „Bogaty panuje nad ubogimi, a ten, co pożycza, jest sługą tego, który mu pożycza”.

  28 sierpnia

BĄDŹ WIERNY W MAŁYM

Ewangelia Łukasza 19:12-13: Mówił więc: Pewien człowiek szlachetnego rodu udał się do dalekiego kraju, aby objąć królestwo, a potem wrócić. (13) A przywoławszy dziesięciu swoich sług, dał im dziesięć grzywien i powiedział do nich: Obracajcie [nimi], aż wrócę.

EWANGELIA ŁUKASZA 19:11-27

Głównym celem tej przypowieści jest pokazanie, że po tym, jak Jezus odejdzie, minie długi czas zanim Jezus powróci, aby wypełnić proroctwo o fizycznym królestwie na ziemi.

Słudzy szlachcica zostali wezwani, aby zdać sprawę z tego, co zrobili pieniędzmi ich pana, które zostały im powierzone. Słudzy dostali rozkaz: „Obracajcie nimi, aż wrócę”. Ci słudzy reprezentują naśladowców Jezusa. Jednakże bycie naśladowcą Jezusa, to coś więcej niż samo nieodrzucenie Go. To jest czynne zobowiązanie się do służenia Mu. Jeden z dziesięciu sług służył samemu sobie, a nie swojemu panu. Nic nie zrobił z tym, co jego pan mu dał. Niegodziwemu słudze odebrano to, co posiadał i zostało to dane temu słudze, który mądrze rozporządzał pieniędzmi swojego pana.

To pokazuje, że Pan ma względem nas oczekiwania. Jest to wyraźnie widoczne w przypowieściach o Królestwie, których nauczał Jezus. Prawie w każdej przypowieści oczekuje się wzrostu i pomnożenia. Sługa, który nie zrobił nic z tym, co jego pan mu dał, reprezentuje wierzącego, który nigdy nie wzrasta lub nie wnosi pomnożenia do Bożego Królestwa.

Czego nie miał ten niegodziwy sługa, w wyniku czego jego pan odebrał pieniądze, które mu wcześniej powierzył? Nie chodzi o fizyczne pieniądze, które otrzymał. On zawinął je w chustę i wciąż je posiadał. To, czego nie miał, a co miał inny sługa i co sprawiło, że otrzymał on grzywnę tamtego, była wierność. Tym, którzy okazują się wierni w tym, co Bóg im powierzył, zostanie powierzone więcej, a tym, którzy marnują to, co Bóg im dał, zostanie to odebrane i będzie to przekazane innym. Używaj mądrze tego, co Bóg ci dał.

  27 sierpnia

USŁUGUJ BOŻĄ MIŁOŚCIĄ

Ewangelia Łukasza 19:8 – Zacheusz zaś stanął i powiedział do Pana: Panie, oto połowę mojego majątku daję ubogim, a jeśli kogoś w czymś oszukałem, oddaję poczwórnie.

EWANGELIA ŁUKASZA 19:1-8

Zacheusz był bogaty, ale Jezus nie zażądał od niego, aby rozdał cały swój majątek biednym, tak jak to zrobił z bogatym młodzieńcem. Zacheusz już się opamiętał i pieniądz nie był już dłużej jego bogiem, co pokazało jego postępowanie. Wygląda na to, że Zacheusz zrobił o wiele więcej, niż wymagało od niego Prawo Mojżeszowe, ponieważ zaoferował, że połowę swojego majątku odda ubogim i poczwórnie wynagrodzi swoje złodziejstwo.

Celnicy byli znienawidzeni przez żydowskich współrodaków. Byli szczególnie pogardzani przez religijnych Żydów i byli uważani za uosobienie grzeszników. Religijne żydowskie prawa zabraniały pobożnym żydom bratania się z jakimkolwiek celnikiem. Spożywanie posiłku z celnikiem było nie do pomyślenia i Żydzi uważali tę czynność za współudział w grzechach celnika. Dlatego ludzie zareagowali tak wrogo na to, że Jezus jadł z Zacheuszem.

Jezus nie spożywał posiłku w domu Zacheusza, aby brać udział w jego grzechu, ale aby okazać mu miłosierdzie i przebaczenie. Dzięki temu możemy zawsze ocenić, czy możemy lub czy powinniśmy się zaangażować w jakąś sytuację, czy też nie. Nie mamy brać udziału w grzechach innych ludzi, ale Pan także nie chce, żebyśmy się pozamykali w klasztorach. My jesteśmy solą ziemi (Ewangelia Mateusza 5:13) i żeby wykonać jakiekolwiek dobro, musimy wyjść z „solniczki”. Jeżeli możemy panować nad sytuacją i okazywać Bożą miłość, to postępujemy właściwie, kiedy spotykamy się z grzesznikami. Ale jeśli jesteśmy kontrolowani bezbożnością grzeszników, musimy przejąć kontrolę lub odejść.

26 sierpnia  

PODOBAJ SIĘ BOGU, NIE LUDZIOM

Ewangelia Marka 10:48 – I wielu nakazywało mu milczeć. Lecz on tym głośniej wołał: Synu Dawida, zmiłuj się nade mną!

EWANGELIA MARKA 10:43-48

Diabeł zawsze będzie miał do dyspozycji kogoś, żeby nam powiedzieć, dlaczego nie powinniśmy oczekiwać rezultatów, kiedy prosimy o coś Boga. Większość ludzi woli pozostać w tłumie i nie robić niczego, by zwrócić na siebie czyjąś uwagę, nawet jeśli oznaczałoby to, że ich potrzeby nie zostaną zaspokojone. A przy tym będą się starać, abyś był do nich podobny. Gdyby ten człowiek słuchał tłumu, nie otrzymałby swojego uzdrowienia. „Nie macie, bo nie prosicie” (List Jakuba 4:2).

Ten niewidomy człowiek jest dobrym przykładem aktywnej wiary. Jego podejście do uzdrowienia nie było pasywne. Z odwagą zawołał do Jezusa o miłosierdzie. Kiedy tłum go wyśmiewał i kazał mu milczeć, on wołał o miłosierdzie jeszcze głośniej.

Wielu ludzi wierzy, że Bóg może dokonać cudu, którego potrzebują, ale niewielu chce aktywnie do niego dążyć, aż zobaczą rezultaty. Boją się tego, co inni o nich pomyślą. Ten człowiek skupił swoją uwagę tylko na Jezusie. Nic innego nie miało znaczenia i dlatego został uzdrowiony.

Integralną częścią wiary jest szukanie jedynie Boga i to z całego swojego serca. Jeśli, aby pozyskać aprobatę ludzi, przejmujemy się tym, co oni pomyślą, nigdy nie staniemy w wierze za czymś, za co moglibyśmy zostać skrytykowani. Prawdopodobnie ta jedna rzecz zatrzymała więcej ludzi przed przyjmowaniem od Boga niż cokolwiek innego. Nie możesz w tym samym czasie chcieć podobać się Bogu i przypodobywać się ludziom. Szatan używa prześladowań, aby wykraść nam Boże Słowo, a przez to zatrzymać naszą wiarę. Aby zobaczyć działającą wiarę, musisz powiedzieć razem z apostołem Pawłem: „Niech Bóg będzie prawdziwy, a każdy człowiek – kłamcą” (List do Rzymian 3:4).

  25 sierpnia

JEZUS ZAPŁACIŁ CENĘ

Ewangelia Marka 10:45 – Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, ale aby służyć i aby dać swe życie na okup za wielu.

EWANGELIA MARKA 10:45

Jezus wielokrotnie mówił uczniom o Swojej śmierci, ale to pierwszy raz, w którym wskazuje na powód Jego śmierci. Wyraźne jest to, że Jego śmierć będzie „okupem”, co jest zdefiniowane w grece jako strata poprzez zapłacenie ceny.

Słowa „okup” i „odkupienie” są w Piśmie używane zamiennie.

Jezus nie tylko miał zapłacić cenę za grzech, ale Jego śmierć miała być także czymś w zamian. W 1 Liście do Tymoteusza 2:6, słowo „okup” pochodzi od greckiego słowa „antilytron”, które oznacza: „cena za odkupienie”. Greckie słowo „anti” oznacza „w czyjeś miejsce”. Innymi słowy, okup daje korzyść wszystkim, którzy go przyjmą (Ewangelia Jana 3:16; List do Rzymian 10:13).

Ceną, która spłaciła nasze odkupienie, jest życie Jezusa i Jego krew (List do Kolosan 1:14). Według Listu do Hebrajczyków 9:12 to odkupienie jest wieczne i jego celem jest oczyszczenie nas ze wszystkich nieprawości (List do Tytusa 2:14) oraz ma ono nas wprowadzić w służbę żywemu Bogu (List do Hebrajczyków 9:14).

Można to zilustrować na przykładzie znaczków za zakupy. Najpierw znaczki muszą zostać przez nas zakupione (dostajemy je razem z zakupami podczas płacenia – przyp. tłum.), po czym są odkupywane przez sklep który je nam wymienia na nasz upragniony produkt. Zakup jest konieczny, ale odkupienie także. Tak naprawdę nikt nie chce znaczków. Ludzie chcą tego, co mogą odkupić za znaczki. Zakup za nasze pełne zbawienie został już dokonany krwią Jezusa, ale nasze ciała nie zostały jeszcze odkupione. To oznacza, że jeszcze nie otrzymaliśmy pełni z korzyści tej całej transakcji w naszych fizycznych ciałach. To nastąpi podczas powtórnego przyjścia Pana, gdy otrzymamy nasze nowe, uwielbione ciała.

Nasz duch jest jedyną częścią nas, która została w pełni odkupiona.

Dziękuj Bogu za odkupienie, które On dla ciebie zapewnił.

24 sierpnia  

UDZIAŁ W JEGO CIERPIENIACH

Ewangelia Mateusza 20:22 – Ale Jezus odpowiedział: Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który ja będę pił, i być ochrzczeni chrztem, którym ja się chrzczę? Odpowiedzieli mu: Możemy.

EWANGELIA MATEUSZA 20:17-25

Greckie słowo oddane jako chrzest to „baptizo”. Tego słowa użył Platon (IV wiek przed Chrystusem), aby opisać człowieka „przemożonego” filozoficznymi argumentami. Oznacza ono także gąbkę „zanurzaną” w płynie. Użył go także Strabon (I wiek przed Chrystusem) opisując ludzi nieumiejących pływać, którzy „pogrążali się” pod wodą. W pierwszym wieku po Chrystusie użył tego słowa Józef Flawiusz, aby opisać Jerozolimę, która została „przemożona” i „zanurzona” w zniszczeniu przez Rzymian. Plutarch natomiast (także I wiek po Chrystusie) użył tego słowa odnosząc się do osoby, która została „zanurzona” w morzu. W Septuagincie (greckiej wersji Starego Testamentu) słowem „baptizo” opisano Naamana zanurzającego się w Jordanie (2 Księga Królewska 5:14). Od klasycznej greki aż po grekę Nowego Testamentu utrzymano podstawowe znaczenie tego słowa: „zanurzyć, pogrążyć, zatopić lub nurkować”. Jezus mówi, że Jego uczniowie rzeczywiście będą zanurzeni w to samo cierpienie, którego On doświadczy.

Jest wiele form prześladowania. Zagrożenie życia z powodu twojej wiary w Jezusa to jeden ze sposobów, w jaki możesz być prześladowany. Historia pokazuje, że Kościół zawsze rozkwitał pod prześladowaniem wzrastając w liczbie oraz w zapale. Podczas natężonego, grożącego życiu prześladowania, ludzie ustawiają priorytety na właściwym miejscu i Pan obejmuje należne Mu miejsce w ich życiu. To zawsze pracuje dla naszego dobra, bez względu na to, jak mogą wyglądać nasze zewnętrzne okoliczności. Pomocne w tym jest pamiętanie, że to nie ty jesteś prześladowany, ale raczej Chrystus w tobie. Bierzesz wtedy udział w Jego cierpieniach i będziesz miał dział w Jego nagrodach. Mając to w pamięci, możemy w zasadzie krzyczeć i podskakiwać z radości w czasie prześladowania.

23 sierpnia 

NIE CHODZI O TO, CO TY ROBISZ

Ewangelia Mateusza 20:8 – A gdy nastał wieczór, pan winnicy powiedział do swego zarządcy: Zwołaj robotników i wypłać im należność, zaczynając od ostatnich aż do pierwszych.

EWANGELIA MATEUSZA 20:1-16

Ta przypowieść zaczyna się od słów Jezusa, że Królestwo Niebios jest podobne do gospodarza (właściciela posiadłości). Udał się on wcześnie rano, aby na cały dzień zatrudnić do pracy w swojej winnicy pracowników. Zapłata za pracę została wyceniona na grosz, co było wtedy normalną dzienną zapłatą dla robotnika. Później, około godziny dziewiątej rano, gospodarz zachęcił innych, którzy stali bezczynnie na rynku, aby poszli do pracy w winnicy, ale nie na umówioną stawkę, ale na to, „co będzie słuszne”. W południe gospodarz zatrudnił jeszcze więcej pracowników i później o piętnastej i siedemnastej, kiedy została już tylko jedna godzina pracy.

Według żydowskiego prawa, wypłata musiała być dana pracownikowi danego dnia, przed zachodem słońca. Kiedy przyszedł czas, aby szafarz wypłacił pracownikom należność, zaczął od tych, którzy pracowali najkrócej i zapłacił każdemu po groszu (pełną dzienną stawkę). Ci, którzy pracowali cały dzień zaczęli narzekać, ponieważ zakładali, że dostaną więcej. Jednakże wcześniej umówili się, że będą pracować za konkretną stawkę, za grosz.

Kontekst tej przypowieści wspiera nauczanie, że niemożliwe jest zapracowanie sobie na szczodrość Pana. Jest to lekcja dotycząca łaski. Bez względu na to, czy nasze dokonania są lepsze od dokonań kogoś innego, wszyscy potrzebujemy Bożej łaski, ponieważ nam wszystkim wiele brakuje do Bożego standardu. Gospodarz zapłacił szczodrze, traktując wszystkich równo. Jezus mówi, że korzyści płynące z Królestwa są te same dla wszystkich, którzy stali się poddanymi jego Króla, bez względu na to, czego dokonali. W związku z tym ci, którzy są ostatni (labo najmniejsi), którzy nie służyli Panu tak długo i tak dobrze jak inni, prawdziwie staną się „pierwszymi”, kiedy będą cieszyć się dobrocią Pana na równi z tymi, którzy znosili „ciężar dnia i upał” (Ewangelia Mateusza 20:12).

22 sierpnia  

PRZYJMIJ DAR ZBAWIENIA

Ewangelia Marka 10:21 – Wtedy Jezus, spojrzawszy na niego, umiłował go i powiedział: Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź, weź krzyż i chodź za mną.

EWANGELIA MARKA 10:21-27

Zauważ, że w tym wersecie jest konkretna wzmianka o tym, że Jezus kochał tego bogatego młodzieńca. Zostało to napisane już po tym, jak ten młody mężczyzna powiedział, że nie złamał żadnego z Bożych przykazań, co było nieprawdą. Jezus mu pokazał, że złamał pierwsze przykazanie, w którym jest napisane: „Nie będziesz miał innych bogów przede mną” (Księga Wyjścia 20:3) oraz dziesiąte przykazanie, które zaczyna się od słów: „Nie będziesz pożądał” (Księga Wyjścia 20:17). Zamiarem Jezusa w udzieleniu tak trudnej odpowiedzi – „sprzedaj wszystko, co masz i rozdaj ubogim” – nie było skrzywdzenie tego młodzieńca. To zostało powiedziane z serca pełnego miłości dla jego własnego dobra. Pieniądze tego mężczyzny stały się jego bogiem i musiałyby zostać najpierw zdetronizowane, zanim Jezus mógłby stać się jego Panem.

Temu młodzieńcowi brakowało wiary w Jezusa jako jego Zbawiciela. Ten młody bogacz polegał na własnej dobroci, a nie na zbawieniu, które Jezus zaoferował jako dar. Dziś miliony ludzi popełniają tę samą pomyłkę. Polegają na sobie, zamiast na Bogu.

Jezus przyszedł zbawić tylko grzeszników. Dopóki dana osoba nie uzna, że jest grzesznikiem, nie może być zbawiona. A ponieważ cały świat jest winny przed Bogiem, Bóg zapewnił jedną drogę zbawienia dla wszystkich. Tak samo, jak wszyscy są winni, wszyscy zostali usprawiedliwieni za darmo przez Bożą łaskę.

To nie oznacza, że wszyscy są zbawieni. Jezus (z łaski) stał się ofiarą za grzechy każdego, ale sama łaska nie zbawia.

Musimy uwierzyć w to, co Bóg nam zapewnił z łaski. Chociaż cena za grzechy całego świata została zapłacona, tylko ci, którzy ją przyjmą przez wiarę, będą czerpać korzyści ze zbawienia, które oferuje Jezus.