NAJWAŻNIEJSZE ZAGADNIENIA Z LISTU DO RZYMIAN

NAJWAŻNIEJSZE ZAGADNIENIA Z LISTU DO RZYMIAN

Gorsząca prawda, która zbawia dusze

Wszystkich nas uczono, że aby być w porządku z Bogiem, trzeba robić właściwe rzeczy. W ten sposób zyskujemy łaskę u Boga. W końcu dobrzy ludzie idą do nieba, a źli do piekła, prawda? Ale to nie jest Ewangelia.

List do Rzymian jest kopalnią złota, jeśli chodzi o zrozumienie tego, czego naprawdę potrzeba, aby być w zgodzie z Bogiem. Jeśli nie jest on jednym z twoich ulubionych tekstów, prawdopodobnie nie rozumiesz w pełni Ewangelii Jezusa Chrystusa. Może to zabrzmieć jak śmiałe stwierdzenie, ale dziś słowo „Ewangelia” stało się niewiele więcej niż religijnym frazesem. Wiele osób używa go, nie rozumiejąc tak naprawdę, co ono oznacza.

Paweł pisał List do Rzymian głównie do religijnych odbiorców – Żydów, którzy starali się zasłużyć na Bożą łaskę własnymi wysiłkami. Ich wiara opierała się całkowicie na osiągnięciach. Byli skrupulatni, jeśli chodzi o zewnętrzne rytuały świętości – oddawali dziesięcinę nawet z ziół ogrodowych, odmierzali kroki w szabat, aby uniknąć złamania Prawa i dęli w trąby przed modlitwą. Ale ich serca były daleko od Boga. Dlatego Jezus zgromił ich, mówiąc: „Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morza i lądy, aby pozyskać jednego współwyznawcę, a gdy się nim stanie, czynicie go synem piekła dwa razy takim jak wy sami” (Mt 23:15).

Bóg nie jest pod wrażeniem twojej listy kontrolnej

Słowa Jezusa były mocniejsze niż chrzan. Czy wiesz, że ten sam religijny sposób myślenia istnieje dzisiaj? Jeśli czujesz się pewnie z powodu tego, co robisz, List do Rzymian doprowadzi cię do szału. Obnaży cię. Niektórzy ludzie porównują się z innymi i myślą, że radzą sobie całkiem nieźle. Ale List do Rzymian niszczy ten sposób myślenia. „Wszyscy bowiem zgrzeszyli i są pozbawieni chwały Boga” (Rz 3:23). Dla tych, którzy są dumni z własnej sprawiedliwości, List do Rzymian jest trudną pigułką do przełknięcia. Ale kto chce być najlepszym grzesznikiem, który kiedykolwiek poszedł do piekła?

Dzisiejsza religia jest tak samo nastawiona na osiągnięcia, jak legalizm za czasów Pawła. Zasady mogą wyglądać inaczej, ale sposób myślenia jest taki sam. Zamiast przestrzegać praw Starego Testamentu, wielu chrześcijan wierzy, że muszą chodzić do kościoła, oddawać dziesięcinę i czytać Biblię, aby zasłużyć na Boże błogosławieństwo. Te rzeczy są dobre, ale jeśli myślimy, że dzięki nim jesteśmy w porządku wobec Boga, to nie rozumiemy Ewangelii. Łaska nie jest czymś, co osiągamy – jest czymś, co otrzymujemy.

W Liście do Rzymian 1:18-20 Paweł pokazał nam, że nie musimy bić ludzi po głowie ich grzechem, ponieważ wewnątrz każdego człowieka znajduje się intuicyjna wiedza. List do Rzymian 2:4 mówi nam, że to dobroć Boga prowadzi ludzi do opamiętania. Jednak religijne nastawienie wkracza i mówi: „Nie, musisz wzbudzić w nich strach! Musisz uświadomić im, jak bardzo są bezbożni”. Ale Paweł powiedział, że oni już to wiedzą.

List do Rzymian 1:20 wyjaśnia, że nawet wieczna moc Boża i Boskość są zrozumiałe, a Paweł spędza resztę pierwszego rozdziału pokazując, że każdemu, w pewnym momencie, Bóg objawił swój gniew przeciwko ich grzechowi. Ale ludzie mogą się na to zatwardzić. Mogą odejść. Jak napisano w 1 Liście do Tymoteusza 4:2, możesz wypalić swoje sumienie rozżarzonym żelazem tak, że przestanie ono funkcjonować i przestanie cię przekonywać. Ale nikt tak nie zaczyna. Każdy wie w swoim sercu, że istnieje Bóg i że sam Nim nie jest.

Dlaczego nawet ateiści wołają do Boga

Byłem w pobliżu ludzi, którzy twierdzili, że są ateistami i mówili, że nie mają przekonania co do grzechu. Ale gwarantuję ci, że kiedy w Wietnamie latały kule i spadały bomby, ci sami ludzie, którzy twierdzili, że nie wierzą w Boga, wołali do Boga o miłosierdzie. To gra umysłu.

Być może niektórzy z czytających to teraz myślą: Nie wierzę w Boga. Ale gwarantuję, że to nieprawda. Gdybym przystawił ci pistolet do głowy, zawołałbyś: „O Boże!”. Prawda jest taka, że ludzie rozpraszają się, aby uniknąć konfrontacji z rzeczywistością. Psalm 46:10 mówi: „Uspokójcie się i uznajcie, że Ja jestem Bogiem”. Ale ludzie nie lubią być spokojni. Ładują się muzyką, filmami, mediami społecznościowymi – czymkolwiek, aby uniknąć tej cichej chwili, w której ich serca zaczynają pytać: „Skąd pochodzę? Dokąd zmierzam? O co chodzi w życiu?”.

List do Rzymian 1:16 mówi: „Nie wstydzę się bowiem ewangelii Chrystusa, ponieważ jest ona mocą Boga ku zbawieniu dla każdego, kto uwierzy”. Paweł zrzucił tę bombę na samym początku – zbawienie przychodzi przez wiarę w Bożą łaskę, a nie przez nasze osiągnięcia. I podobnie jak w jego czasach, ludzie religijni zmagają się dziś z tą prawdą. Myślą: Mówisz, że nie musisz być święty? Większość wierzy, że dobrzy ludzie idą do nieba, a źli do piekła. Ale Biblia tak nie naucza.

Szokująca prawda o niebie i piekle

Biblia mówi, że tylko ludzie, którym przebaczono, idą do nieba. Ci, którzy odrzucają Boże przebaczenie dane za sprawą Jezusa, idą do piekła. Tak więc w niebie będą „źli” ludzie – ludzie, którzy przyjęli Jezusa pomimo swojej przeszłości. I będą „dobrzy” ludzie w piekle – ludzie, którzy polegali na własnej dobroci zamiast na Jezusie. Wszystko sprowadza się do tego, co zrobił Jezus, a nie do tego, co my zrobiliśmy. Taka jest Ewangelia! Nie chodzi o nasze osiągnięcia. Jezus zapłacił za wszystko. Wszystko, co musimy zrobić, to uwierzyć i przyjąć lub zwątpić i obejść się bez Niego.

Jeśli zmagasz się z poczuciem niegodności lub starasz się zasłużyć na Bożą łaskę, List do Rzymian postawi cię na nogi. Tak jak dla mnie, zrewolucjonizuje twoje rozumienie łaski. Więcej znajdziesz w książce „Łaska, moc Ewangelii”.

Kochamy cię,

Andrew & Jamie