10 kwietnia

PROSZĘ, BEZ ŻADNYCH ROZPRASZACZY

Ewangelia Marka 4:16 – Podobnie ci, którzy zostali posiani na miejscach skalistych, są tymi, którzy, gdy usłyszą słowo, natychmiast je z radością przyjmują (…).

EWANGELIA MARKA 4:13-20

Drugim rodzajem osób, które opisuje Jezus są ci, którzy przyjmują Słowo Boże (nawet z wielką radością), ale ich oddanie Słowu Bożemu jest płytkie. Tak samo, jak roślina musi rozwinąć silny system korzenny, aby podtrzymać wzrost, tak samo my musimy się ukorzenić i utwierdzić w Bożym Słowie. Przywiązywanie zbyt wielkiej uwagi do widzianego wzrostu sprawi, że staniemy się niecierpliwi i nie poświęcimy wystarczającej ilości czasu, aby mocno się utwierdzić w prawdach Bożego Słowa. To się zawsze odbije w owocowaniu.

Ziarno zasiane w płytkiej ziemi zakiełkuje i wzrośnie szybciej, niż ziarno zasiane w głębokiej glebie. Ziarno w głębokiej glebie skieruje całą swoją energię najpierw w korzenie, tymczasem ziarno posiane w płytkiej glebie nie będzie miało wyboru i skieruje cały swój wysiłek we wzrost nad powierzchnią. Przez jakiś czas roślina w płytkiej glebie będzie wyglądała na bardziej rozwiniętą, ale to nie potrwa długo. Po chwili zwiędnie i umrze, a ziarno z wytworzonymi korzeniami wzrośnie i wyda owoc.

Zauważ, że uciski i prześladowania są narzędziami diabła i służą temu, aby zatrzymać Boże Słowo przed wydaniem owocu w naszym życiu. One nie są dobrymi rzeczami, które Bóg wnosi w nasze życie po to, aby nas ulepszyć. To są narzędzia Szatana. Są one zaprojektowane tak, aby odciągnąć naszą uwagę od Słowa Bożego, aby przez to Słowo Boże nie mogło się w nas ukorzenić. To przypomina biegacza, który cały swój czas spędza przed trybunami i kłóci się z zadziornymi kibicami o to, jak powinien biec w tym wyścigu. Może kłótnię wygra, ale przegra wyścig. Nie możemy pozwalać, aby cokolwiek odciągało nas od rozmyślania dniem i nocą o Słowie Bożym, bo tylko wtedy będzie się nam powodziło i osiągniemy wielki sukces (Księga Jozuego 1:8). Poprzez ciągłe stawianie Bożego Słowa na pierwszym miejscu (w każdej dziedzinie twojego życia) pozwolisz Słowu, aby tak się w tobie zakorzeniło, że nic go nie będzie w stanie z ciebie wyrwać.

09 kwietnia 

ROZUMIENIE SŁOWA BOŻEGO

Ewangelia Łukasza 8:12 – Tymi przy drodze są ci, którzy słuchają; potem przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, aby nie uwierzyli i nie zostali zbawieni.

EWANGELIA ŁUKASZA 8:4-13

Pierwszy rodzaj osób, które opisał Jezus to ludzie, którzy nie rozumieją Słowa Bożego (Ewangelia Mateusza 13:19). Zanim Słowo Boże będzie mogło wejść do twojego serca, musisz zrozumieć (nie tylko usłyszeć), co ono mówi. Jeśli Słowo Boże nie jest rozumiane, będzie przypominało ziarno rozsypane na twardej, ubitej glebie (przy drodze). Ziarno zostanie zjedzone przez ptaki i nie będzie z niego owocu.

Ewangelie: Marka 4:15 i Łukasza 8:12 stwierdzają wyraźnie, że ptaki reprezentują Szatana; Marek mówi, że diabeł przychodzi natychmiast, aby wykraść Słowo Boże. Szatan nie miał tak bezpośredniego dostępu do Słowa Bożego w pozostałych trzech rodzajach serca, które opisał Jezus. Szatan nie może wykraść nam Słowa Bożego, jeśli ukryjemy je w naszym sercu (Psalm 119:11). Pierwsza osoba po prostu usłyszała Słowo Boże, ale nie przyjęła go. Nigdy nie zastosowała go w swoim życiu, więc je straciła.

Zauważ, że Łukasz łączy wiarę i zbawienie z zasianiem Słowa Bożego w naszym sercu, tak samo jak List do Rzymian 10:14-17. Jeśli nie ma Słowa Bożego, nie może być wiary ani zbawienia (1 List Piotra 1:23). Musimy głosić Słowo Boże – nie samą moralność czy kwestie społeczne.

Użycie przez Łukasza słowa „zbawieni” może zawierać przebaczenie grzechów, ale niekoniecznie musi się ograniczać tylko do tego. Zbawienie obejmuje znacznie więcej niż tylko przebaczenie grzechów. Ten werset może opisywać osobę, która nie przyjęła Słowa Bożego i w związku z tym została potępiona na wieczność. Może także opisywać chrześcijanina, który po prostu nie przyjął Słowa Bożego w pewnej dziedzinie swojego życia i w związku z tym nie doświadcza zwycięstwa, które Jezus mu zapewnił. Czy doświadczasz Jego zwycięstwa w swoim życiu?

08 kwietnia

BOŻE SŁOWO: UŻYWAĆ ZGODNIE Z OPISEM

Ewangelia Łukasza 8:11 – A takie jest znaczenie przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże.

EWANGELIA ŁUKASZA 8:4-11

Ta przypowieść ilustruje ważność Słowa Bożego. Boże Słowo zawiera w sobie zupełną moc, ale musi ono zostać zasiane w naszym sercu i musi wykiełkować, zanim tę moc uwolni.

Słowo Boże jest ziarnem, a różne rodzaje gleby to cztery główne kategorie ludzkiego serca. Słowo Boże było zawsze takie samo, ale ze względu na stan ludzkiego serca w każdym przypadku pojawiły się inne rezultaty – ich przyczyną nie było Słowo Boże. Słowo Boże nie działa dla każdego, ponieważ nie każdy pozwala Słowu Bożemu działać. Czynnikiem zmiennym w tej przypowieści jest stan tych serc. Słowo Boże jest zawsze takie samo. Ono ma ten sam potencjał, który może być uwolniony w każdym sercu.

Dobra gleba nie bierze się ot tak – trzeba ją uprawiać. To dlatego w przypowieści Jezusa tylko jedna osoba z czterech wydała owoc. Potrzeba wiele czasu, wysiłku i pilności, żeby być owocnym chrześcijaninem. Chrześcijańskie życie to nie sprint na sto metrów, ale bieg maratoński na 42 kilometry. Łatwiej i szybciej wyhodować chwasty niż pomidory czy kukurydzę.

Przypowieść mówi, że to Słowo Boże było tym, co wytworzyło owoc. Gleba tylko dała mu miejsce do wzrostu. Jeśli umieścimy Słowo Boże w swoim sercu i będziemy je chronić, dając mu priorytet w naszym życiu, wyda ono owoc samo z siebie. Szatan zwiódł wielu ludzi w myślenie, że nie mają oni talentów ani zdolności, żeby być owocnymi chrześcijanami, ale to nie oni wydają owoc – to Słowo Boże wydaje owoc. Wystarczy, że będziemy bronić Słowa Bożego zasianego w naszym sercu, a ono dokona reszty.

07 kwietnia 

MOC SŁOWA BOŻEGO

Ewangelia Łukasza 8:11 – A takie jest znaczenie przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże.

EWANGELIA ŁUKASZA 8:11-15

Poprzez czytanie Słowa Bożego i oświecenie Ducha Świętego poznajemy Chrystusa w Jego pełni. Jak wielki to przywilej posiadać Słowo Boże we własnym języku. Sześćset lat temu nie było żadnego tłumaczenia Biblii w języku angielskim. Dzięki wysiłkom Johna Wycliffe’a (1384 r.) oraz Williama Tyndale’a (1523 r.) możemy dzisiaj czytać i rozumieć pisma apostołów. Ludzie oddawali swoje życie, aby przynieść nam Słowo Boże. Powinniśmy korzystać z tak wspaniałego przywileju.

Część duchowej zbroi znana pod nazwą „miecz Ducha” to jedyna część, która może ciąć, ranić i robić krzywdę diabłu, naszemu wrogowi. Twoja leżąca na stoliku Biblia nie sprawia, że wróg ucieka, dokonuje tego Słowo Boże ukryte w twoim sercu, aktywowane mocą Ducha Świętego i wypowiedziane w odpowiedniej sytuacji. To przypomina słowa Jezusa wypowiedziane w Ewangelii Jana 6:63 – „Słowa, które ja wam mówię, są duchem i są życiem”. Słowo samo w sobie nie uwalnia nas. Uwalnia nas Słowo Boże, które znamy i wypowiadamy (Ewangelia Jana 8:32).

Dlaczego Słowo Boże jest tak efektywne? Ponieważ jest to SŁOWO Boga. Ono ma autorytet, ponieważ jest to naprawdę SŁOWO Boga. Słowo Boże przewyższa wszelki autorytet kościoła, rozumu, intelektu czy nawet samego Szatana.

Duch Święty posługuje się Słowem Bożym, kiedy jest ono wypowiadane w wierze. Wypowiadanie Słowa Bożego w wierze sprawia, że Duch Święty zaczyna działać. Słowo Boże sprawiło, że Jezus pokonał nim wroga, kiedy był kuszony przez czterdzieści dni na pustyni. Jezus nieustannie odpierał pokusę cytując Słowo Boże, rozpoczynając od słów „Napisano”. Tak samo żołnierz, którym jest chrześcijanin, musi uzbroić się w Słowo Boże, umieszczając je w swoim sercu, aby Duch Święty mógł je przynieść w odpowiednim czasie zapewniając nam zupełne zwycięstwo. Ono jest twoje!

06 kwietnia

NATURALNIE ŚWIĘTY

Ewangelia Mateusza 13:15 – Utyło bowiem serce tego ludu, stępiały ich uszy i zamknęli swe oczy, żeby przypadkiem oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, a sercem nie zrozumieli i nie nawrócili się, i żebym ich nie uzdrowił.

EWANGELIA MATEUSZA 13:14-23

Słowo „utyło” oznacza „stawać się coraz bardziej sztywnym” lub „zwiększać” i pokazuje, że ten stan serca nie jest czymś, z czym się rodzimy lub czymś, co spada na nas z zaskoczenia. Ten stan musi być pielęgnowany przez długi czas. Dlatego nie powinniśmy pogwałcać naszego sumienia nawet w najdrobniejszych kwestiach. Strzegąc naszego sumienia sprawimy, że będziemy wrażliwi na Boga i ochronimy swoje serce przed zatwardziałością. Jeśli pozostaniemy wierni Bogu nawet w najmniejszych kwestiach, to będziemy również wierni w ważniejszych sprawach.

Zachowywanie przykazań nie wpływa na Boga i Jego chęć kochania nas, ale wpływa na naszą świadomość tego, jak bardzo On nas kocha. Jeśli żyjemy w grzechu, nasze sumienie jest kalane i potępia nas. To nie Bóg nas potępia, ale nasze sumienie. Bóg wciąż nas kocha. Apostoł Jan mówił o tym samym, kiedy napisał w 1 Liście Jana 3:20 – „Bo jeśli nasze serce nas potępia, Bóg jest większy niż nasze serce i wie wszystko”. Jednakże dopóki trwa nasze ziemskie życie, nasza świadomość Bożej miłości jest dla nas wszystkim. Dlatego musimy powstrzymać Szatana, aby nas nie zaślepiał na Bożą miłość.

Najbardziej efektywnym na to sposobem jest niedawanie diabłu miejsca poprzez grzech. Jan kontynuuje swoją wypowiedź i w 1 Liście Jana 3:21 czytamy – „Umiłowani, jeśli nasze serce nas nie potępia, mamy pewność ku Bogu…” (KJV). Świętość jest niezbędna, aby nasze serce było wciąż zapewniane o miłości Boga (1 List Jana 3:19). Naturą Chrystusa jest chodzenie w świetle a nie w ciemności. Kiedy jesteś należycie poinformowany o tym, kim jesteś i co masz w Chrystusie, świętość wypływa z ciebie w sposób naturalny. To twoja natura.

05 kwietnia

BOŻE PRAWDY NALEŻĄ DO JEGO DZIECI

Ewangelia Mateusza 13:11 – A on odpowiedział im: Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, ale im nie jest dane.

EWANGELIA MATEUSZA 13:1-13

Greckie słowo przetłumaczone tutaj jako „tajemnica” oznacza „coś, co nie mogłoby zostać poznane przez człowieka bez nadnaturalnego objawienia, ale teraz, chociaż było zakryte, zostało objawione w Chrystusie i ma być tak ogłaszane, aby każdy, kto ma uszy, mógł o tym usłyszeć”.

Boże prawdy są ukryte dla Jego dzieci, a nie schowane przed nimi. Bóg otwarcie zaprosił każdego do duchowego odrodzenia, które oświeca i daje objawienie tajemnic Królestwa Bożego. Jednakże, tak jak mówi o tym 1 List do Koryntian 2:14, człowiek naturalny, zmysłowy, nie może przyjąć spraw wynikających z Ducha Bożego, ponieważ te sprawy rozeznaje się duchowo. Dlatego każdy, kto odrzuca Jezusa, odrzuca także źródło wszelkiej mądrości i poznania (List do Kolosan 2:3), tym samym rozumienie głębokości Bożych spraw jest zachowane dla tych, którzy przyjęli Jezusa i czerpią z Jego mądrości poprzez Ducha Świętego. To także chroni Boże prawa, na których został założony wszechświat, przed przyswojeniem ich i niewłaściwym używaniem ich poprzez królestwo Szatana.

W kontekście tego fragmentu Jezus mówi o tych, którzy mają wiedzę objawioną o tajemnicach Bożych. Otrzymają oni jeszcze większe objawienie i będą chodzić w obfitym życiu, które zapewnił Jezus (Ewangelia Jana 10:10; 2 List Piotra 1:3). Ci, którzy nie przyjmą Bożego objawienia, utracą wszelką prawdę, jaką posiadają i pójdą dalej i głębiej w zwiedzenie. Bóg objawia nam Swoje prawdy w etapach, a nie wszystkie na raz (Księga Izajasza 28:9-10). Dlatego, kiedy chodzimy w objawieniu rzeczy, które Pan już nam pokazał, pokaże On nam więcej Swoich prawd.

Boże prawdy są tajemnicą tylko dla tych, którzy nie zmiękczyli swojego serca poprzez szukanie Boga z całego swojego serca. Jak czytamy w Księdze Jeremiasza 29:13: „A gdy mnie będziecie szukać, znajdziecie mnie. Gdy mnie będziecie szukać całym swoim sercem…”.

04 kwietnia 

JEZUS – NAUCZYCIEL I ZBAWICIEL

Ewangelia Marka 4:2 – A on nauczał ich wielu rzeczy w przypowieściach i mówił do nich w swojej nauce…

EWANGELIA MARKA 4:1-12

Greckie słowo przetłumaczone tutaj jako „nauka” oznacza „uczenie” i pojawia się w Nowym Testamencie 30 razy. Cztery Ewangelie odnoszą się do nauczającego Jezusa 43 razy, a do głoszącego 19 razy, natomiast sześć wersetów mówi o Jezusie nauczającym i głoszącym. To może wskazywać na to, że Jezus spędził dwa razy więcej czasu na nauczaniu niż na głoszeniu. Nauczanie Jezusa jest kamieniem węgielnym dla czynienia uczniami oraz kamieniem potknięcia dla religijności.

Dlaczego jest tak, że osoba starająca się bardzo mocno o to, aby zadowolić Boga, może zostać przez Niego odrzucona, tymczasem osoba która w ogóle Go nie szukała może wejść relację z Nim opartą na sprawiedliwości? To bardzo ważne pytanie, a odpowiedź na nie jest jedną z najgłębszych nauk w Piśmie Świętym. Odpowiedzią jest wiara i obiekt, na którym się skupia.

Żydzi byli gorliwi w Bożych sprawach, ale ich wiara tkwiła w nich samych. Polegali na tym, że mogą zapracować na Bożą przychylność poprzez swoje sprawiedliwe czyny. Z drugiej strony poganie nie mieli żadnej świętości, na której mogliby się oprzeć. Kiedy więc usłyszeli przesłanie Ewangelii, że Jezus zapłacił nasz dług za nas, z całą gotowością zaakceptowali Jego „dar” zbawienia, a tymczasem religijni Żydzi nie chcieli porzucić polegania na sobie w kwestii zbawienia.

Dzisiaj istnieje ten sam problem. Miliony ludzi chodzących do kościoła polega na swojej świętości, ale nie wierzą oni w Jezusa jako swojego Zbawiciela. Gdyby mieli stanąć przed Bogiem i On zadałby im pytanie, co sprawia, że zasługują na zbawienie, natychmiast zaczęliby wyliczać swoje czyny świętości, takie jak chodzenie do kościoła, dawanie itp. Bez względu na to, jak dobrze wypadają nasze uczynki w porównaniu z innymi, to zawsze im brakuje do doskonałego standardu Boga. Jedyną odpowiedzią na takie pytanie, która udzieliłaby nam wejścia do nieba, byłyby słowa: „Moją jedyną podstawą do zbawienia jest wiara w Jezusa jako mojego Zbawiciela”. Pozwól Mu dzisiaj być obiektem twojej wiary. On jest wszystkim, czego potrzebujesz.

03 kwietnia 

KOMU WIELE POWIERZONO

Ewangelia Mateusza 12:43 – Kiedy nieczysty duch wychodzi z człowieka, przechadza się po miejscach bezwodnych, szukając odpoczynku, ale nie znajduje.

EWANGELIA MATEUSZA 12:43-45

Bardzo często wersety 43-45 są używane do nauczania o opętaniu przez demona i o uwolnieniu od złego ducha. Jezus powiedział bardzo wyraźnie, że pozbycie się nieczystego ducha to tylko część uwolnienia. Musisz jeszcze wypełnić miejsce, które wcześniej było zajmowane przez demonicznego ducha, Bożą obecnością i mocą, aby mieć ochronę. Jeśli osoba jest oczyszczona ze złego ducha, ale pozostaje „pusta”, duch wróci z większą ilością duchów i ta osoba będzie w gorszym stanie niż przed uwolnieniem. Samo uwolnienie od demona, bez wypełnienia się Bogiem, to bardzo niebezpieczny i krótkotrwały stan. Prawdziwe uwolnienie to nie tylko przyjęcie uwolnienia, ale także pozostanie wolnym.

W kontekście widzimy, jak Jezus gromi uczonych w Piśmie i faryzeuszy, odnosząc się do mieszkańców Niniwy i tego, że faryzeusze i uczeni w Piśmie zostaną potępieni przez królową z południa w dniu sądu. Pojawia się tutaj jedno z Bożych praw, które dotyczy odpowiedzialności. Jak czytamy w Ewangelii Łukasza 12:48 – „…komu wiele powierzono, więcej będzie się od niego żądać”. Ludzie z czasów Jezusa, którzy odrzucili Jego przesłanie, będą w dniu sądu bardziej pociągnięci do odpowiedzialności niż mieszkańcy Niniwy czy królowa Saby, ponieważ świadectwo Jezusa i On Sam był o wiele większy niż prorok Jonasz czy król Salomon. Tak samo, jak większa odpowiedzialność spoczywa na człowieku, który przyjął cudowne uzdrowienie od złego ducha, ale skończy w gorszym stanie, jeśli nie chodzi w tej odpowiedzialności, tak samo ludzie z pokolenia Jezusa będą bardziej pociągnięci do odpowiedzialności, niż jakiekolwiek inne pokolenie. Człowiek miałby się lepiej, gdyby zachował tylko jednego złego ducha, zamiast przyjmować uzdrowienie, nie wypełniać się Bogiem i skończyć z ośmioma demonicznymi duchami, z których siedem jest gorszych niż pierwszy. Uczeni w Piśmie i faryzeusze mieliby się lepiej, gdyby Jezus nigdy nie przyniósł im Królestwa Bożego, niż odrzucając taką ofertę. On wiele ci powierzył. Co ty z tym zrobisz?

02 kwietnia

TYLKO SŁOWA

Ewangelia Mateusza 12:37 – Bo na podstawie twoich słów będziesz usprawiedliwiony i na podstawie twoich słów będziesz potępiony.

EWANGELIA MATEUSZA 12:34-37

Bóg stworzył niebiosa i ziemię oraz wszystko, co się na niej znajduje, Swoimi słowami. Całe stworzenie zostało stworzone przez słowa i reaguje na słowa. Nasze słowa, gdy będą wypowiadane w wierze, wyzwolą albo śmierć, albo życie (Księga Przysłów 18:21) i będą miały wpływ na ludzi, na przedmioty i na okoliczności. Możemy naszymi słowami wyzwalać moc znajdująca się w wierze.

Każde słowo się liczy. Nie ma czegoś takiego jak „puste” słowo, które nie będzie pracowało dla nas lub przeciwko nam. Nasze słowa mogą być naszą najpotężniejszą bronią przeciwko diabłu lub mogą stać się diabelskim sidłem (Księga Przysłów 6:2). Słowa wypełnione wiarą mogą poruszać góry.

Wiara, która zadziwiła Jezusa, była wiarą w autorytet wypowiedzianego słowa (Ewangelia Mateusza 8:8, 10). Musimy wierzyć w moc naszych słów. Kiedy zaczniemy wypowiadać w wierze słowa, które są zgodne z Bożym Słowem, podążą za tym pozytywne rezultaty. Ale jeśli nadal będziemy wypowiadali słowa zwątpienia, to w końcu w nie uwierzymy i otrzymamy negatywne rezultaty tych słów. Śmierć lub życie są w mocy każdego słowa, które wypowiadamy.

Wiara jest uwalniana poprzez wypowiadanie słów. Jezus zachęcał nas do przemawiania do gór, czy też do tego, co może być naszym problemem. Większość ludzi mówi Bogu o swoim problemie a tylko niewielu podąża za poleceniami Jezusa i przemawia bezpośrednio do „góry”. Bóg oddał pewne rzeczy pod nasz autorytet i musimy ten autorytet egzekwować. Kiedy problem staje nam na drodze, musimy do niego przemówić i nakazać mu, żeby w imieniu Jezusa zszedł nam z drogi. Wypowiadaj dzisiaj Boże Słowo. Jego Słowa przyniosą życie.

01 kwietnia

JEDNOLITOŚĆ SERCA

Ewangelia Mateusza 12:35 – Dobry człowiek wydobywa z dobrego skarbca serca dobre rzeczy, a zły człowiek wydobywa ze złego skarbca złe rzeczy.

EWANGELIA MATEUSZA 12:32-45

Nasz duch jest z całą pewnością częścią naszego serca, ale jak widzimy w 1 Liście Piotra 3:4, jest tylko częścią. Grzech, nieprawość, niewiara itp., pochodzą z serca, ale nie z narodzonego na nowo ducha. List do Hebrajczyków 4:12 sugeruje, że duch i dusza są częścią serca; dlatego Pismo Święte napomina nas, abyśmy wierzyli całym naszym sercem (Dzieje Apostolskie 8:37), żebyśmy mieli szczere serce (List do Kolosan 3:22) i pokazuje nam, że nasze serca mogą posiadać dwa umysły, dwa sposoby myślenia (List Jakuba 4:8).

Chrześcijanie wciąż się zmagają z takimi rzeczami jak pycha czy głupota, które według słów Jezusa pochodzą z serca. Pewne jest to, że nasz narodzony na nowo duch nie jest źródłem tych grzechów. Serce obejmuje więcej, niż tylko naszego ducha.

Słowo „dusza” pochodzi od greckiego słowa „psyche”, które tłumaczy się „serce, życie, umysł i dusza”. Umysł jest dominującą, przewodzącą częścią duszy, za którą idą wola i emocje. Moglibyśmy także opisać duszę jako ukrytą część wszystkich istniejących w niej istot, czy też tego, co większość ludzi nazywa osobowością. Dusza jest centrum uczuć i emocji, zachcianek i pragnień oraz poczucia sensu i świadomości. Dusza może oznaczać także ogół osoby – jej całą istotę lub jaźń, osobę oraz ukrytego człowieka lub wewnętrznego człowieka. Dusza i ciało nie rodzą się na nowo. To duch człowieka staje się zupełnie nowy podczas zbawienia. Tak więc pomimo tego, że każdy wierzący otrzymuje to samo, cudowne, duchowe odrodzenie, widzialne znaki tej wewnętrznej przemiany będą u ludzi różne, zależne od tego, jak bardzo dana osoba odnowiła swój umysł. Zwrot „serce” może dotyczyć całego wewnętrznego człowieka – ducha, duszy lub ich części. Pokój Boży zachowa twoje serce w odpocznieniu w Chrystusie Jezusie. Pozwól Mu na to.