10 marca

BIORĄC MYŚLI – LUB NIE

Ewangelia Mateusza 6:31 – Nie troszczcie się więc, mówiąc: Cóż będziemy jeść? albo: Co będziemy pić? albo: W co się ubierzemy?

EWANGELIA MATEUSZA 6:25-34

Greckie słowo przetłumaczone jako „troszczyć się”, to „merimnao” i oznacza „być zatroskanym lub ostrożnym”. W tym wersecie, jak również w analogicznym w Ewangelii Łukasza 12:22-32, Jezus nakazuje nam nie martwić się ani nie być zatroskanym o materialne potrzeby, z jakimi się spotykamy. Byłoby niemożliwym nie mieć absolutnie żadnych myśli na temat naszych fizycznych potrzeb. Nawet Jezus myślał o potrzebie posiadania pieniędzy, żeby zapłacić podatki (Ewangelia Mateusza 17:24-27). Po prostu nie powinniśmy być zaabsorbowani myśleniem o bogactwie ani spędzaniem czasu na martwieniu się o potrzeby. Te rzeczy będą nam dodane, jeśli będziemy najpierw szukać Królestwa Bożego.

Sposobem, w jaki bierzemy lub przyjmujemy myśli pełne troski, jest wypowiadanie ich. Myśli pełne wątpliwości przyjdą, ale nie grzeszymy, dopóki o nich nie rozważamy. Według tego wersetu, wypowiadanie tych myśli jest jednym ze sposobów na przyjmowanie ich; dlatego nie wypowiadaj tych negatywnych myśli.

Jest koniecznym, byśmy uważali na słowa, które wypowiadamy. Zacznij wypowiadać słowa w wierze, które są zgodne z Bożym Słowem, a wtedy nastąpią pozytywne rezultaty. Jeśli wypowiadamy słowa wątpliwości, w końcu uwierzymy w nie i otrzymamy negatywne rzeczy, które te słowa sprawiły. Nie ma czegoś takiego, jak „jałowe” słowa, które nie będą pracować na naszą korzyść lub niekorzyść. Śmierć i życie są w mocy każdego słowa, które wypowiadamy (Przypowieści Salomona 18:21). Nasze słowa mogą być najpotężniejszą bronią przeciwko diabłu lub mogą stać się jego sidłami dla nas (Przypowieści Salomona 6:2).

Uważaj dziś na swoje słowa. Wypowiadaj tylko słowa, które wyrażają twoją wiarę, ufność i pewność w Panu, a nie są słowami lęku przed sytuacjami, którymi stawiasz czoła.

09 marca

JEDYNY KIERUNEK PATRZENIA

Ewangelia Mateusza 6:24 – Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował, albo jednego będzie się trzymał, a drugim pogardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie.

 EWANGELIA MATEUSZA 6:22-24

Jezus mówi o duchowym patrzeniu. Jeśli będziemy skupiać naszą uwagę (wzrok) na Jezusie, który jest Słowem, to wszystko, czym będziemy wypełnieni, będzie światłem Jego Słowa (Ewangelia Jana 1:1-14; Psalm 119:105). Kluczem do zwycięstwa jest wytrwałe dążenie do określonego celu (List do Filipian 3:13). Moc lasera wynika z faktu, że cała wiązka światła jest skupiona w jednym punkcie. Podobnie moc chrześcijanina ma źródło w tym, jak mocno jego patrzenie jest skoncentrowane na Jezusie, „twórcy i dokończycielu wiary” (List do Hebrajczyków 12:1-3).

Możesz mieć Boga i bogactwo, ale służyć możesz tylko jednemu z nich. W Ewangelii Mateusza 6:24 Pan wzmacnia to stwierdzenie mówiąc, że nie możemy służyć dwóm panom. Dlaczego? Ponieważ nie posiadamy takiej zdolności, by wiernie służyć im obu. Do jednego przylgniesz bardziej niż do drugiego. Nie możesz z całego serca służyć im obu. Po prostu nie mamy takiej mocy przerobowej, by dawać z siebie wszystko w dwóch dziedzinach jednocześnie. Bóg chce mieć wyłączność naszego skupienia, wyłączność naszego celu. On chce byśmy to Jemu służyli z całego serca.

Możesz zastanawiać się, jak można żyć, nie myśląc cały czas o pieniądzach? Skąd będę je mieć? Jak zdobyć ich więcej? W wersecie 33 Jezus mówi, że On zaspokoi wszystkie twoje potrzeby, jeśli będziesz najpierw szukać Królestwa Bożego. Wszystkie inne rzeczy (jedzenie, ubranie itd.) będą ci dodane. Po prostu, jeśli postawimy Boga i Jego Królestwo na pierwszym miejscu w każdej dziedzinie naszego życia, On doda nam dóbr, których potrzebujemy. Wtedy, gdy pragniemy pieniędzy, sami „przebijamy się wieloma boleściami” (1 List do Tymoteusza 6:10). Sprawdź dziś Boga. Uczyń Go pierwszym w każdej dziedzinie życia i zobacz, czy nie zapewni ci wszystkich innych rzeczy.

08 marca

POZNANIE BOGA JEST NASZYM NAJWIĘKSZYM SKARBEM

Ewangelia Mateusza 6:21 – Gdzie bowiem jest wasz skarb, tam będzie i wasze serce.

EWANGELIA MATEUSZA 6:19-21

Z Bożego Słowa można wyodrębnić wersety, które mogą być interpretowane, że posiadanie pieniędzy i bogactw jest złe. Są jednak inne wersety mówiące, że bogactwo jest błogosławieństwem. Zgodność pomiędzy tymi dwoma pozornie sprzecznymi stanowiskami jest taka, że pieniądze nie są ani dobre ani złe. To miłość do pieniędzy jest korzeniem wszelkiego zła, a wielu popełniło grzech umiłowania pieniędzy, nie mając nawet grosza (1 List do Tymoteusza 6:10). Miłość do rzeczy (pożądanie) jest bałwochwalstwem i do tego odnosi się tutaj Jezus.

Ponieważ tak łatwo jest pożądać pieniędzy i tego, co mogą zapewnić, Pan ustanowił system, zgodnie z którym powodzenie jest efektem ubocznym stawiania Boga na pierwszym miejscu. W Ewangelii Mateusza 6:33 jest stwierdzenie: „Ale szukajcie najpierw królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a to wszystko będzie wam dodane”. Nie powinniśmy odrzucać błogosławieństwa dobrobytu, tak jak i go pożądać, co jest bałwochwalstwem.

Powodem, dla którego nie powinniśmy gromadzić skarbów tu na ziemi, jest to, byśmy nie odrywali naszych serc od Bożych spraw. Kluczem do sukcesu w Królestwie Bożym jest koncentracja na jednym celu. Nie mamy takiej zdolności, by dawać z siebie wszystko w dwóch dziedzinach jednocześnie. Jeśli po prostu postawimy Boga i Jego Królestwo na pierwszym miejscu we wszystkich dziedzinach naszego życia, On doda nam całe bogactwo, jakiego potrzebujemy. Co jest cenniejszego czy ważniejszego niż poznanie Jego samego?

07 marca

KORZYŚCI PŁYNĄCE Z POSTU

Ewangelia Mateusza 6:16 – A gdy pościcie, nie miejcie twarzy smutnej jak obłudnicy; szpecą bowiem swoje twarze, aby ludzie widzieli, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam: Odbierają swoją nagrodę.

 EWANGELIA MATEUSZA 6:14-18

Żydowskim obyczajem było namaszczanie siebie oliwą z oliwek, a za czasów Jezusa najwidoczniej przyjęte było namaszczanie także głów gości (Ewangelia Łukasza 7:46). Niekiedy do osobistego namaszczenia używano maści lub perfum. Nienamaszczenie głowy wiązało się z żałobą lub smutkiem.

Jezus mówi, że nie powinno być żadnego zewnętrznego znaku postu po to, aby odebrać pełną nagrodę. Post pownien być czyniony przed Panem – czyli w ukryciu przed ludźmi. Paweł w 1 Liście do Koryntian 7:5 stwierdził, że powstrzymywanie się w małżeństwie od fizycznej relacji w celu postu, nie powinno mieć miejsca bez przyzwolenia współmałżonka. Post nie zawsze musi być całkowicie utajniony, żeby był owocny. Jezus raczej ponownie rozprawia się z motywacją stojącą za naszymi czynami. Post musi być skierowany do Boga, a nie do ludzi.

Poszcząc, osiągniemy wiele rzeczy. Jedną z największych korzyści z postu jest to, że dzięki odmawianiu pożądaniom ciała przewagę zyskuje duch. Post zawsze był wykorzystywany jako sposób szukania Boga z pomięciem wszystkiego innego. Post nie wyrzuca demonów, ale raczej wyrzuca niewiarę. Z tego względu post jest korzystny we wszystkich aspektach chrześcijańskiego życia – nie tylko przy wyrzucaniu demonów.

Prawdziwą zaletą postu jest uniżenie samego siebie poprzez zaparcie się samego siebie – może to być osiągnięte sposobem innym niż całkowite powstrzymanie się od jedzenia. Częściowy post może być równie korzystny, podobnie jak post z naszego czasu lub powstrzymywanie się od przyjemności. Jednak ponieważ apetyt jest jednym z najsilniejszych ludzkich popędów, poszczenie od pokarmu, jak się wydaje, załatwia sprawę najszybciej. Post powinien być o wiele ważniejszą częścią naszego szukania Boga, niż jest. Podejmij wysiłek prowadzenia postnego stylu życia, czy to przez zaparcie się siebie przez pokarm, czy zaparcie się własnych pragnień. Wysławiaj dziś Jezusa. Postaw Go na pierwszym miejscu we wszystkim, co robisz.

06 marca

ZWYCIĘSTWO – ZAOPATRZENIE

Ewangelia Mateusza 6:13 – I nie wystawiaj nas na pokusę, ale wybaw nas od złego; twoje bowiem jest królestwo, moc i chwała na wieki. Amen.

 EWANGELIA MATEUSZA 6:9-13

Pokuszeniem może być trudna sytuacja albo nacisk. Wbrew powszechnej opinii, Bóg nie jest źródłem naszych pokus (List Jakuba 1:13). Kiedy jesteśmy pod presją, ważne, byśmy uświadomili sobie, że Bóg nie próbuje złapać nas w pułapkę. To szatan jest nazwany kusicielem (Ewangelia Mateusza 4:3; 1 List do Tesaloniczan 3:5). Dlaczego więc Jezus uczy nas modlić się, żeby Ojciec nie wystawiał (nie prowadził do) na pokusę? To po prostu prośba o kierowanie, żebyśmy byli wybawieni od złego.

Sam Jezus był kuszony przez szatana (Ewangelia Mateusza 4; Ewangelia Łukasza 4). On całkowicie ufał Bogu w sprawie zaopatrzenia, ochrony i celu. Ojciec nie poprowadziłby nas do pokusy, tak jak nie odmówiłby nam dziennego chleba. Ale jak stwierdzono w Liście Jakuba 4:2: „Nie macie, bo nie prosicie”. „Daj nam naszego powszedniego chleba” i „nie wystawiaj nas na pokusę” to po prostu prośby o coś, co już zostało dla nas zapewnione. Ta część modlitwy służy nam za przypomnienie o obiecanej Bożej ochronie (Psalm 91) i daje nam okazję do uwolnienia naszej wiary i przywłaszczenia tego, co już zostało zapewnione.

„Nie nawiedziła was pokusa inna niż ludzka. Lecz Bóg jest wierny i nie pozwoli, żebyście byli kuszeni ponad wasze siły, ale wraz z pokusą da wyjście, żebyście mogli ją znieść” (1 List do Koryntian 10:13). Zwycięstwo zademonstrowane przez Jezusa jest dla nas dostępne. „Lecz dzięki niech będą Bogu, który nam dał zwycięstwo przez naszego Pana Jezusa Chrystusa” (1 List do Koryntian 15:57). On ci to dał. Uwierz i przyjmij to.

05 marca

ZBAWIENIE ZACZYNA SIĘ TERAZ

Ewangelia Mateusza 6:10 – Niech przyjdzie twoje królestwo, niech się dzieje twoja wola na ziemi, tak jak w niebie.

EWANGELIA MATEUSZA 6:9-13

Nie musimy żyć tu na ziemi nędznym życiem i tylko czekać, dopóki wszyscy nie pójdziemy do nieba, żeby zacząć doświadczać korzyści z naszego zbawienia. Jezus powiedział, żebyśmy się modlili: „niech się dzieje wola twoja na ziemi, tak jak w niebie”. W niebie On „otrze wszelką łzę z naszych oczu” (Objawienie Jana 21:4), więc tu na ziemi możemy modlić się i wierzyć, że otrzymamy „radość niewysłowioną i pełną chwały” (1 List Piotra 1:8). Uzdrowienie, dobrobyt i wszystkie inne korzyści nieba są nasze tu na ziemi w stopniu, w jakim możemy uwierzyć i je przyjąć.

Bożą wolą jest ochronić nas od obecnego złego świata. Pan nie zbawił nas od naszych grzechów, byśmy byli „zbawieni i zatrzymani w miejscu”, dopóki nie pójdziemy do nieba. On zabezpieczył nasz sukces również w tym życiu. Nasze zbawienie jest skuteczne także w tym życiu, nie tylko w tym, które nadejdzie. Niektórzy ludzie odsunęli wszystkie korzyści ze zbawienia do momentu, „kiedy wszyscy wejdziemy do nieba”. Ale tak nie jest. Przez to, że Jezus dokonał za nas przebłagania, zostaliśmy uwolnieni od choroby, biedy i panowania demonów, jak również od grzechu w tym obecnym życiu. Na tyle, na ile w to uwierzymy, zaczniemy doświadczać fizycznych korzyści naszego zbawienia już teraz – „w ciężkiej teraźniejszości”, a nie tylko „we wspaniałej przyszłości”.

Nasze zbawienie to nie jest mrzonka, ale zwycięstwo w obecnym życiu. Uwierz dziś Bogu, że zaczniesz otrzymywać każdą korzyść swojego zbawienia tutaj w tym życiu, i pomóż innym przyjąć to, co zostało wykupione również dla nich. Nie musimy czekać aż wejdziemy do nieba.

04 marca

KOCHAJĄCY OJCIEC

Ewangelia Mateusza 6:9 – Więc wy tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech będzie uświęcone twoje imię.

EWANGELIA MATEUSZA 6:9-13

Chociaż Bóg został trzynaście razy nazwany w Starym Testamencie  „naszym Ojcem”, to jednak dopiero częste użycie tego wyrażenia przez Jezusa przyniosło całkowicie nowe zrozumienie naszej relacji z Bogiem. Jezus nazwał Boga swoim ojcem ponad 150 razy i mówił o Bogu jako o naszym ojcu 30 razy. To doprowadzało do szału religijnych Żydów z czasów Jezusa, którzy uważali za bluźnierstwo nazywanie Boga ich ojcem, ponieważ w ich zrozumieniu oznaczało to, że są równi Bogu (Ewangelia Jana 5:17-18).

Ten tytuł stał się dziś tak powszechnie używany w Kościele, że często nie uświadamiamy sobie jego prawdziwego znaczenia. Objawienie, że otrzymaliśmy polecenie nazywania Boga „naszym Ojcem”, ukazuje uprzejmą, delikatną i kochającą naturę naszego Boga (1 List Jana 4:8). Paweł wzmacnia je używając wyrażenia „Abba Ojcze” (List do Rzymian 8:15), które jest czułym zwrotem używanym przez dzieci w stosunku do ojca i odpowiada polskiemu słowu „tatuś”.

Jesteśmy tu pouczani, by rozpoznać naszą relację z Bogiem i chwalić Go za nią. To relacja, która przewyższa jakąkolwiek ludzką relację, którą możemy mieć tu na ziemi. To związek przynależności do ojca, który kocha nas, ponieważ jesteśmy Jego dziećmi. Biegnij do Niego, odrzuć pozory i formalność i nazwij Go „Tatusiem”.

03 marca

MODLITWA WYSOKIEJ JAKOŚCI

 Ewangelia Mateusza 6:7 – A modląc się nie bądźcie wielomówni jak poganie; oni bowiem sądzą, że ze względu na swoją wielomówność będą wysłuchani.

 EWANGELIA MATEUSZA 6:5-8

 Jednymi z najbardziej skutecznych modlitw są te najkrótsze. Jezus powiedział: „Milcz i uspokój się!”- i wiatr oraz fale ustały (Ewangelia Marka 4:39). Powiedział też: „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz” – i Łazarz powstał z martwych (Ewangelia Jana 11:43-44).

Nową tendencją dzisiaj jest kładzenie nacisku na objętość modlitwy zamiast na jej jakość. Jezus nigdy nie popierał długich modlitw i jest tylko kilka przypadków w Biblii, kiedy modlił się długimi modlitwami. Nie chcę przez to powiedzieć, że bliskość z Bogiem nie jest ważna. Pewnie, że jest ważna, ale „oficjalna” modlitwa jest tylko częścią naszej komunii z Panem.

W Psalmie 5:1-2 słowa „modlitwa” i „medytacja” są użyte zamiennie. Dlatego obcowanie z Bogiem przez zatrzymanie swojego umysłu na sprawach Pana również jest modlitwą. Są także chwile w czasie modlitwy, kiedy powinniśmy zamilknąć i uznać, że Bóg jest Bogiem (Psalm 46:10). 

Wiele razy prosimy Pana, żeby do nas mówił, ale On nie ma możliwości, żeby się wtrącić. Mówimy tylko my.

02 marca

JAKIE SĄ TWOJE MOTYWY

 Ewangelia Mateusza 6:1 – Pilnujcie się, abyście waszej jałmużny nie dawali przed ludźmi po to, aby was widzieli, inaczej nie będziecie mieli nagrody u waszego Ojca, który jest w niebie.

EWANGELIA MATEUSZA 6:1-4

Pobudka stojąca za darem jest ważniejsza niż sam dar. Paweł powiedział, że jeśli rozdałby na żywność dla ubogich cały swój majątek, albo gdyby wydał siebie samego jako najdoskonalszą ofiarę za kogoś innego, ale nie byłoby to umotywowane miłością, jego dar nie przyniósłby mu żadnego zysku (1 List do Koryntian 13:3).

Wielu chrześcijan daje wiernie, ale z powodu złych motywów nigdy nie oglądają stukrotnego zwrotu obiecanego przez Pana (Ewangelia Marka 10:29-30). Paweł powiedział, że Bóg kocha radosnego dawcę – nie tego, który daje niechętnie lub z obowiązku (2 List do Koryntian 9:7).

W tym samym nauczaniu Jezus dał nam klucz do oczyszczenia naszych motywów: „Ale ty, gdy dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa” (Ewangelia Mateusza 6:3). Dawanie w taki sposób, żeby nie zdobywać uznania za swój dar, będzie gwarantowało, że twoje motywy są właściwe i przyniesie ci prawdziwą radość, która pochodzi z bezinteresownego dawania (Dzieje Apostolskie 20:24).

Poproś Pana, żeby pokazał ci dziś okazję, by powiedzieć dobre słowo lub wyciągnąć pomocną dłoń do kogoś, kto nie będzie w stanie ci odpłacić, a inni się o tym nie dowiedzą. To może być motocyklista w korku, współpracownik, małżonek, dziecko, które nawet nie zauważy twojego uprzejmego uczynku albo wielu innych ludzi. Okazje są wszędzie wokół nas.

01 marca

NAJLEPSZA OBRONA

Ewangelia Mateusza 5:39 – Lecz ja wam mówię: Nie sprzeciwiajcie się złemu, ale jeśli ktoś uderzy cię w prawy policzek, nadstaw mu i drugi.

EWANGELIA MATEUSZA 5:38-48

 Co byś wolał – żeby bronił ciebie Bóg, czy żebyś bronił się sam? To wybór, który tutaj przedstawia nam Jezus. „Nadstawienie drugiego policzka” nie jest receptą na rozwiązanie kwestii znęcania się i nadużyć, ale raczej sposobem, by sam Bóg zaangażował się w twoją obronę.

Wielu ludzi uważa, że to polecenie Jezusa gwarantuje, że inni nas wykorzystają. To mogłoby być prawdą, gdyby nie było Boga. Ale kiedy podążamy za tym nakazem Jezusa, Pan jest po naszej stronie. W  Liście do Rzymian 12:19 Jezus powiedział: „Najmilsi, nie mścijcie się sami, ale pozostawcie miejsce gniewowi. Jest bowiem napisane: Zemsta do mnie należy, ja odpłacę – mówi Pan”.

Kiedy odpowiadamy na atak, zdajemy się na nasze własne siły. Ale kiedy nadstawiamy drugi policzek, przywołujemy Boga jako naszego obrońcę. Jeśli to rozumiemy, staje się oczywiste, że to polecenie jest  nam dane dla naszego dobra.

W Liście Jakuba 1:20 jest napisane, że gniew człowieka nie wykonuje sprawiedliwości Bożej. Niezależnie od tego, jak uzasadniony nasz gniew może się wydawać, i niezależnie od tego, czy uważamy, że nasz gniew może zmienić daną osobę lub sytuację, tym sposobem nigdy nie osiągniemy Bożej, najlepszej drogi.

Kiedy bronimy się sami, powstrzymujemy Boga przed obronieniem nas. To musi być albo jedna albo druga droga. Nie mogą być obie naraz. Kiedy nadstawiamy drugi policzek wrogowi, uwalniamy moc Bożą po naszej stronie. Pozwól dziś Bogu ciebie bronić.