Gdzie masz być według powołania?
W Woodland Park w Kolorado, tuż przy wjeździe do naszej posiadłości, znajduje się znak z napisem „Witamy w twoim miejscu zwanym »Tam«”. Wiele osób nie do końca rozumie, co to oznacza, ale jest to potężna prawda, którą chcę się z wami podzielić, opierając się na życiu Eliasza.
W I Księdze Królewskiej 17 Bóg dał Eliaszowi wyraźną instrukcję, aby udał się w określone miejsce, do wąwozu w pobliżu Jordanu, nad potok Kerit, gdzie Bóg miał go zaopatrywać. To właśnie tam miało być Boże zaopatrzenie – a nie tam, gdzie Eliasz chciałby się udać. Gdyby Eliasz udał się w inne miejsce, nie dostałby Bożego zaopatrzenia. Ono było związane bezpośrednio z tym, że był we właściwym miejscu, we właściwym czasie, robiąc to, do czego Bóg go powołał.
Boże zaopatrzenie nie podąża za tobą automatycznie, gdziekolwiek się udasz. On nie wysyła tego, czego potrzebujesz tam, gdzie jesteś, ale raczej wysyła to do miejsca, do którego cię powołał. Może ci się wydawać, że wszystko robisz dobrze, ale czy jesteś w swoim „miejscu zwanym tam”? Bóg nie zawsze powołuje nas do łatwych miejsc, ale zawsze zapewni nam zaopatrzenie, gdy będziemy tam, gdzie nam kazał pójść. Jeśli nie jesteś tam, gdzie Bóg kazał ci być, możesz przegapić to, co On zapewnił.
Odwaga i wiara Eliasza
W chwili, w której dzieje się ta historia, Eliasz był jeszcze nikim. Po prostu pojawił się przed królem Achabem, który robił wszystko, co w jego mocy, aby zniszczyć każdego, kto czcił prawdziwego Boga Izraela. Jednak Eliasz stanął przed nim i odważnie oświadczył: „Jak żyje PAN, Bóg Izraela, przed którym stoję, nie będzie w tych latach ani rosy, ani deszczu jak tylko na moje słowo” (1Krl 17:1).
Czy możesz sobie wyobrazić śmiałość, jakiej wymagało wygłoszenie tego obwieszczenia? Eliasz stanął przed królem, który mógł go zabić, i ogłosił, że nie będzie deszczu ani rosy, dopóki on tego nie powie. Lubię to. To nie była arogancja – to była wiara i poddanie się Słowu Bożemu. Eliasz rozumiał, co mówi Księga Powtórzonego Prawa 11:16-17, że jeśli Izrael odwróci się od Boga, On zamknie niebiosa i nie będzie deszczu.
Eliasz po prostu ogłosił to, co Bóg już powiedział. To nie jego własna wola czy moc spowodowały suszę – to było Słowo Boże. Podoba mi się to, że Eliasz nie wahał się mówić prawdy Słowa Bożego, bez względu na konsekwencje. Wiedział, że Słowo Boże nigdy nie powróci puste (Iz 55:11), a ponieważ stał na tym Słowie, moc Boża zaczęła działać.
Odwaga pokory
Może się to wydawać dziwną koncepcją – pokora prowadząca do odwagi. Ale prawdziwa pokora nie polega na umniejszaniu sobie – ona mniej myśli o ego. Chodzi o uznanie autorytetu Boga i poddanie się mu. W I Liście Piotra 5:6 czytamy: „Uniżcie się więc pod potężną ręką Boga, aby was wywyższył w odpowiednim czasie”.
Bóg szuka ludzi, którzy staną i będą mówić prawdę w miłości, ludzi, którzy nie boją się powiedzieć: „Tak mówi Pan”, nawet jeśli nie jest to popularne. Widziałem tę prawdę w moim własnym życiu, gdzie moją naturalną reakcją w niektórych sytuacjach była ucieczka, ukrycie się lub wycofanie. Ale kiedy ukorzyłem się przed Bogiem, pojawiła się we mnie wiara i odwaga. To nie była moja naturalna osobowość – to była Boża siła uzdalniająca mnie do robienia rzeczy, których inaczej bym nie zrobił.
Kiedy Bóg pokazuje ci coś w Swoim Słowie, a wiara wzrasta w tobie, pojawia się odwaga i autorytet. Musisz mówić to, co Bóg włożył w twoje serce. Na początku może się to wydawać niewygodne, a nawet nienaturalne, ale kiedy wyjdziesz z wiarą, Bóg cię wesprze.
Odważna wiara, Boska mądrość
Nie chodzi tylko o odwagę. Musimy również używać mądrości, a historia Eliasza również to ilustruje. Po tym, jak Eliasz odważnie stawił czoła królowi Achabowi, Bóg przewidział niebezpieczeństwo i powiedział mu: „Odejdź stąd …i ukryj się przy potoku Kerit” (1Krl 17:3). Bóg nie pozostawił Eliasza samego w obliczu zagrożenia. Jego instrukcje zapewniały zarówno pożywienie, jak i bezpieczeństwo, chroniąc Eliasza przed niebezpieczeństwem, jednocześnie zaspokajając jego potrzeby podczas suszy.
To podkreśla, dlaczego tak ważne jest podążanie za każdym krokiem Boga. Jego prowadzenie to nie tylko zaopatrzenie – to także ochrona. Gdyby Eliasz pozostał i dalej sprzeciwiał się Achabowi, mógłby stracić życie. Ale będąc posłusznym Bożym wskazówkom, znalazł zarówno bezpieczeństwo, jak i cudowne zaopatrzenie.
Wołanie o więcej Eliaszów
W dzisiejszym świecie potrzebujemy więcej Eliaszów – ludzi, którzy będą bronić tego, co słuszne, nawet jeśli jest to niepopularne, i bez wahania będą posłuszni Bożym wskazówkom. Nie jesteśmy powołani, by wtapiać się w świat lub akceptować zło jako coś normalnego. Podobnie jak Eliasz, musimy być gotowi ogłaszać prawdę Słowa Bożego i iść tam, gdzie On nas prowadzi.
Czy jesteś tam, gdzie Bóg powołał cię, byś był? Zachęcam cię, abyś pozwolił Bogu pokazać ci obszary, w których wzywa cię do odważnego stania w Jego prawdzie i podążania tam, gdzie On prowadzi, tak jak zrobił to Eliasz. Twoje miejsce zwane tam czeka na ciebie.
Kochamy cię,
Andrew & Jamie
Ja głosu Boga nie umiem usłyszeć. Mam 55 lat, nie jestem w miejscu “Tam”. Moja stagnacja trwa od lat. Czytam Słowo Boże na tyle ile mnie stać. Nie umiem tego robić wkoło. Mam poczucie zmarnowanych lat, autorytet wierzącego nie działa. Wciąż jestem biedna, nie do końca zdrowa, zależna finansowo od kogoś. Wale głową w mur. Mam dość jedynie czytania świadectw uzdrowionych, zaopatrzonych. U mnie tego nie ma. Czekam i czekam i czekam. Mdleję już na duchu. Choć wiem, że nie powinnam. Pozdrawiam, z Panem Bogiem.
Przyjęłam Jezusa do swojego życia 5 lat temu Od tego momentu Bóg zmienia mnie choć często trudno mi się pogodzić z jego wolą z utęsknieniem czekam na swoje TAM modlę się żeby otworzył mi drzwi do niejsca które przeznaczył dla mnie on wie czego potrzebuję.Jezu ufam Ci
Bóg upewnił mnie,że jestem w swoim miejscu zwanym”Tam” po niemal 40 latach.Nawet zaplanował dla mnie mężczyznę o nazwisku Tamm,które przyjęłam po ślubie ponad 47 lat temu.To jest dwukrotne potwierdzenie,czy tego chcę czy nie! W związku z tym musiałam stoczyć wiele bitew z samą sobą,aby być posłuszna i pokorna tutaj,gdzie Bóg mnie powołał, aby zbliżyć się i poznać Boga,siebie i otaczającą mnie rzeczywistość w sposób prawdziwy.Naiwność w myśleniu musiałam zastąpić Bożym Słowem i zrozumiałam na czym polega właściwa WIARA.
Stałam się Nowym stworzeniem w Chrystusie i Bóg mi we wszystkim błogosławi,ALLELUJA