01 lipca

01 lipca  

DZIELENIE SIĘ BOŻĄ MIŁOŚCIĄ

Ewangelia Łukasza 10:2 –  Rzekł im: Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, aby wysłał robotników na swoje żniwo.

EWANGELIA ŁUKASZA 10:2

Powszechnie myśli się, że ewangelista to ktoś, kogo pasją jest przyprowadzanie ludzi do Boga. Ale każdy wierzący powinien mieć pasję dla dusz. Kiedy przekazujemy Ewangelię, to nie przekazujemy tylko teorii o Bogu, ale przekazujemy faktyczną relację postępowania Boga z człowiekiem, którą objawia Jego Słowo, której ostatecznym świadectwem jest cielesne zmartwychwstanie Jezusa. Nasze osobiste świadectwo o realności żyjącego Jezusa w naszym życiu przenosi Chrystusa z teorii do rzeczywistości.

Pierwsi chrześcijanie doświadczali miłości Chrystusa w sposób intymny i zmieniający życie. To motywowało ich bardziej, niż jakiekolwiek inne pokolenie chrześcijan, do docierania do świata z Ewangelią Chrystusa. Oni nie mieli dobrodziejstw w postaci naszej współczesnej technologii, ale mieli dobrodziejstwo bycia pełnymi miłości Chrystusa. Doświadczanie miłości Chrystusa powoduje, że jesteśmy napełnieni pełnią Bożą (List do Efezjan 3:19) i powoduje, że świadczymy tak, że świat nie może się temu oprzeć (Ewangelia Jana 13:35).

Dzisiaj kościół kładzie wiele nacisku albo na techniki ewangelizowania, albo na duchową walkę. Motywujemy ludzi do świadczenia poprzez poczucie winy albo karanie ich, jeśli tego nie robią. Wiele z naszego ewangelizowania stało się tak martwe i bezproduktywne, że wygląda to tak, jak byśmy  byli jakąś sektą, której członkowie pukają do drzwi i kłócą się z ludźmi na temat ich sposobu myślenia. Pierwsi chrześcijanie mieli o wiele większy wpływ na swój świat, ponieważ byli pełni Bożej miłości i byli nią motywowani. Dzisiejszy Kościół potrzebuje przebudzenia w kwestii osobistej relacji z Bogiem. Kiedy będziemy mogli powiedzieć razem w Pawłem, że to miłość Chrystusa przymusza nas do działania, wtedy będziemy mieli wpływ na nasz świat i będziemy efektywni dla Boga. Nie możesz dać tego, czego nie posiadasz. Potrzebujemy osobiście poznać miłość Chrystusa, dotknąć jej w sposób doświadczalny, zanim będziemy starali się podzielić nią z innymi.