18 marca

NIECH JEZUS ŻYJE PRZEZ NAS

Ewangelia Mateusza 9:9 – A odchodząc stamtąd, Jezus zobaczył człowieka zwanego Mateuszem, siedzącego w punkcie celnym. I powiedział do niego: Pójdź za mną. A on wstał i poszedł za nim.

EWANGELIA MATEUSZA 9:9-10, EWANGELIA MARKA 2:14-15,
EWANGELIA ŁUKASZA 5:27-29

Słowo „pójść” oznacza chodzić lub ruszyć za kimś; przemieszczać się za kimś w tym samym kierunku; wyruszyć lub iść z kimś; przyjąć czyjeś wskazówki lub przywództwo; pozostać wiernym sprawie czy zasadom; być kierowanym przez coś; być posłusznym; stosować się do czegoś (Ewangelia Jana 10:27-29; List do Rzymian 10:9-10, 13).

Niemożliwe jest, by ktoś, kto po raz pierwszy przychodzi do Jezusa, wiedział, co to za sobą pociąga. Jednakże nikt nie powinien obawiać się całkowitego zawierzenia z powodu wyimaginowanego problemu, który może nigdy nie zaistnieć. Powinno odczuwać się pragnienie opuszczenia wszystkiego, by pójść za Jezusem. Kiedy raz podejmiemy taką decyzję, wówczas Jezus zaczyna żyć przez nas i odnajdujemy siłę, która nie jest nasza, a która sprosta każdemu testowi, przed jakim staniemy (List do Galacjan 2:20).

To Jezus żyjący przez nas jest sekretem zwycięskiego życia chrześcijanina. To nie my żyjący dla Jezusa, ale Jezus żyjący przez nas. Niezrozumienie tej prostej prawdy jest korzeniem całego legalizmu i uczynkowej mentalności. Prawo skupia się na zewnętrznym człowieku i mówi mu, co ma być zrobione. Łaska skupia się na wewnętrznym człowieku i mówi mu, co już zostało zrobione przez Chrystusa. Ci, którzy są skoncentrowani na tym, co muszą uczynić, są pod prawem. Ci zaś, którzy są skupieni na tym, co Chrystus zrobił dla nich, chodzą pod łaską.

Tak jak życie korzenia zależy od ziemi, latorośli od winnego krzewu, a ryby od morza, tak prawdziwe życie wierzącego tkwi w jedności z Chrystusem. Życie chrześcijanina jest nie tylko trudne, ale wręcz niemożliwe z perspektywy ludzkich możliwości. Jedyną drogą do kroczenia w zwycięstwie jest pozwolić Chrystusowi żyć przez nas.

17 marca

WIARA, KTÓRĄ WIDAĆ

Ewangelia Marka 2:5 – A Jezus, widząc ich wiarę, powiedział do sparaliżowanego: Synu, twoje grzechy są ci przebaczone.

EWANGELIA MATEUSZA 9:1-8, EWANGELIA MARKA 2:1-12,
EWANGELIA ŁUKASZA 5:17-26

Wiara może być widoczna. Jak to Jezus wyjaśnił Nikodemowi w Ewangelii Jana 3:8, wiara jest jak wiatr. Wiara sama w sobie jest niewidzialna, ale zbawiającej wierze zawsze towarzyszą  adekwatne czyny, które mogą być widziane (List Jakuba 2:17-26).

Nie tylko wiarę paralityka zauważył Jezus, ale również jego czwórki przyjaciół (Ewangelia Marka 2:3). To demonstruje, jaki może być efekt naszego wstawiennictwa w wierze wobec innych. Jezus widział ich wiarę. Jednak, choć nasza wiara uwolniona w imieniu innych jest potężna, to nie zastąpi ich własnej wiary. Jest po prostu pomocą. Osoba, która ma przyjąć cud, także musi mieć jakiś stopień wiary. Nawet Jezus nie mógł sprawić uzdrowienia tych, którzy nie wierzyli (Ewangelia Marka 6:5-6). W tym przypadku jest oczywiste, że sam paralityk również musiał mieć wiarę, ponieważ nie opierał się tej czwórce, która go przyniosła; oraz podniósł się i był posłuszny poleceniu Jezusa (werset 7) bez potrzeby pomocy ze strony innych.

Dlaczego Jezus usłużył temu człowiekowi przebaczeniem grzechów, zamiast zająć się oczywistą potrzebą uzdrowienia ciała? Bóg jest bardziej przejęty zdrowiem duchowym człowieka niż zdrowiem jego ciała. Albo też Jezus dzięki słowu wiedzy dostrzegł, że prawdziwym krzykiem serca tego człowieka, było pojednanie z Bogiem. W niektórych przypadkach (nie we wszystkich – Ewangelia Jana 9:2-3) choroba była bezpośrednim rezultatem grzechu. Dlatego też Jezus rozprawiał się z samym korzeniem paraliżu. Czy paraliż tego mężczyzny był bezpośrednim skutkiem grzechu czy nie, grzech w naszym życiu (ten, który nie został przebaczony) pozwala Szatanowi trzymać nas w niewoli. Dzięki przebaczeniu przez Jezusa grzechów, paralityk został uwolniony do tego, by otrzymać wszystkie błogosławieństwa Boga, które oczywiście zawierają w sobie uzdrowienie.

Jezus czyni uwagę, że obie rzeczy – przebaczenie grzechów i uzdrowienie paralityka – są po ludzku niemożliwe. Jeśli Jezus mógłby uczynić jedną z tych rzeczy, mógłby uczynić również i drugą. Wówczas uzdrowił paralityka pokazując, że rzeczywiście ma władzę, żeby wybaczać grzechy. W czasach Jezusa ludzie byli bardziej skłonni przyjąć Jego pragnienie, by uzdrawiać, niż zaakceptować Jego przebaczenie grzechów bez przestrzegania prawa. Dzisiaj kościół głównie przyjmuje przebaczenie grzechów, ale wątpi w Jego chęć, by uzdrawiać. A te dwie rzeczy nie miały być nigdy rozdzielone. Uwierz i przyjmij wszystko, co Bóg ma dziś dla Ciebie.

15 marca

UZDROWIENIE JEST BOŻĄ WOLĄ

Ewangelia Mateusza 8:2 – A oto trędowaty podszedł i oddał mu pokłon, mówiąc: Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić.

 EWANGELIA MATEUSZA 8:1-4

Trąd był znienawidzoną chorobą, a jego objawy zostały szczegółowo opisane w Księdze Kapłańskiej 13:1-46. Opisany w niej trędowaty wierzył, że Jezus może go uzdrowić, ale wątpił w Jego chęć uzdrowienia. Jezus okazał mu swoją chęć uzdrowienia, a ponieważ On nie ma względu na osobę, ustanowił dla nas precedens (List do Rzymian 2:11). Trędowaty nie znał Bożej woli dotyczącej uzdrowienia, ale w naszym przypadku sprawa wygląda inaczej. Słowo Boże jest wolą Bożą i objawia, że zawsze Bożą wolą jest, by uzdrawiać.

Księga Izajasza 53:5 wyjaśnia to wraz ze słowami: „Jego ranami jesteśmy uleczeni”, w których Izajasz mówił o fizycznym uzdrowieniu naszych ciał. Jezus zapewnił fizyczne uzdrowienie, tak samo jak zapewnił przebaczenie grzechów. Samo słowo „zbawić” (greckie słowo „sozo”) jest przetłumaczone jako „uczynił całym” (tłumaczenie KJV) w odniesieniu do fizycznego uzdrowienia w Ewangelii Mateusza 9:22, Ewangelii Marka 5:34 i Ewangelii Łukasza 8:48. W Liście Jakuba 5:15 jest napisane: „modlitwa wiary uzdrowi (greckie słowo „sozo”) chorego”. Wiele wersetów wspomina uzdrowienie naszych ciał razem z przebaczeniem naszych grzechów. Uzdrowienie jest częścią naszego zbawienia dokładnie w takim samym stopniu, jak przebaczenie naszych grzechów.

Nigdzie w Biblii nie znajdujemy przypadku, żeby Jezus odmówił komukolwiek uzdrowienia. W świetle stwierdzenia Jezusa, że nie może sam z siebie nic uczynić, ale tylko to, co widzi, że czyni Ojciec (Ewangelia Jana 5:19; 8:28-29), Jego czyny są wystarczającym dowodem, że uzdrowienie zawsze jest Bożą wolą. Są pewne rzeczy, które Jezus wycierpiał za nas, abyśmy my nie musieli cierpieć. Jezus umarł za nasze grzechy, byśmy nie musieli za nie płacić (List do Rzymian 6:23). Jezus wziął na siebie nasze słabości i choroby, abyśmy mogli chodzić w zdrowiu (Ewangelia Mateusza 8:17; 1 List Piotra 2:24). Jezus stał się biedny, byśmy przez Jego ubóstwo mogli być ubogaceni (2 List do Koryntian 8:9). Jeśli Bóg jest po naszej stronie, to nikomu, kto jest przeciwko nam, nie może się powieść.

Pan przygotował zaopatrzenie dla ciebie na każdą potrzebę, żebyś chodził dziś we wszystkim, co ci zapewnił. Nie odkładaj tego ani minuty dłużej.

14 marca

KONTROLA STYLU ŻYCIA

Ewangelia Mateusza 7:20 – Tak więc po ich owocach poznacie ich.

EWANGELIA MATEUSZA 7:12-20

Sposobem, w jaki możemy stwierdzić, czy dana osoba jest autentyczna, czy nie, jest obserwacja owocu, jaki wydaje. Owoc mówi o stylu życia. Jezus zwrócił uwagę, że nie otrzymasz złego owocu z dobrego drzewa ani dobrego owocu ze złego drzewa. Wielu ludzi mówi jedno, ale ich czyny to zagłuszają. Jeśli masz wątpliwości, czy dana osoba jest autentyczna, czy nie, albo czy powinieneś czerpać od niej i podążać za jej nauczaniem, spójrz na owoc, który wydaje.

W ocenie usługujących czy służb więcej uwagi powinniśmy zwracać na ich owoc. Niespełnienie tego może kogoś prowadzić do odrzucenia lub nawet dyskredytowania usługującego, który tylko popełnia błąd lub myli się w jakiejś dziedzinie. Każdy usługujący ma jakieś braki, tak jak każdy inny członek Ciała Chrystusa. Jednak to nie oznacza, że jego służba jest złem. Spójrz na owoc.

Owoc jest prawdziwym testem usługujących i służb. Jeśli ludzie są zbawiani, jeśli życia ludzkie zmieniają się, wówczas jest to dobry owoc. Chociaż usługujący mówi może coś złego lub popełnia błędy, owoc jest dobry.

Jeśli owoc jest dobry, to można powiedzieć, że drzewo jest dobre. Kiedy ktoś mówi właściwe rzeczy i sprawia wrażenie szczerej osoby, ale zauważasz, że życie ludzi wokół tej osoby jest zniszczone i rozdarte, żyje ona w zamieszaniu i stresie, wtedy owoc jest zły. Możesz ocenić skuteczność danej osoby przy pomocy owocu, jaki wydaje w życiu. W służbie możesz oceniać skuteczność usługującego przez owoc, jaki wydaje jego służba.

Upewnij się dziś, że owoc twojego życia jest pozytywny. Upewnij się, że masz pozytywny wpływ na życie ludzi, że kierujesz ich do Pana, a nie pozostawiasz zranionymi czy zdezorientowanymi. Ludzie obserwują cię, żeby zobaczyć, jakiego rodzaju owoc rodzisz.

13 marca

BÓG CIESZY SIĘ ZASPOKAJAJĄC NASZE POTRZEBY

Ewangelia Mateusza 7:11 – Jeśli więc wy, będąc złymi, umiecie dawać dobre dary waszym dzieciom, o ileż bardziej wasz Ojciec, który jest w niebie, da dobre rzeczy tym, którzy Go proszą.

EWANGELIA MATEUSZA 7:9-11

Kto z rodziców odmówiłby własnym dzieciom tego, co potrzeba do życia? Czy mając dzieci, nie nakarmilibyście ich? Albo nie zaopatrzylibyście ich? Albo gdyby prosiły o jedzenie, czy dalibyście im zamiast tego truciznę? Oczywiście, że nie. Na to wskazuje Jezus.

Bóg jest miłością (1 List Jana 4:8)! I jego miłość do nas jest nieskończenie większa niż jakakolwiek relacja miłości tutaj na ziemi. Możemy stosować tę prawdę o Bożej miłości względem nas do każdego przykazania czy przykładu, który znajdujemy w Bożym Słowie, gdzie są objawione Jego standardy relacji. Bądź przekonany, że On sam spełnia te standardy jeszcze lepiej.

To daje nam pewność, że w ten sam sposób, w jaki my reagujemy z miłością względem naszych dzieci lub tych, którzy są w potrzebie – nasz Bóg, który jest miłością, również nam odpowie. Bóg jest wiernym Bogiem i zawsze da nam rzeczy, których potrzebujemy.

Niech dziś Pan będzie wywyższony w twoim życiu, jak mówi Psalm 35:27: „Niech będzie wywyższony Pan, który pragnie pokoju dla swego sługi” („który cieszy się z powodzenia swego sługi” – tłumaczenie z KJV). Usługiwanie tobie sprawia Bogu przyjemność. Pozwól Bogu cieszyć się dziś, że zaspokaja twoje potrzeby. Nie macie, bo nie prosicie (List Jakuba 4:2). Bóg chce, żebyś poprosił, abyś mógł otrzymać (Ewangelia Jana 16:24). Wierz Bogu. On się cieszy, gdy Go prosisz.

12 marca

BÓG ODPOWIADA NA KAŻDĄ MODLITWĘ

Ewangelia Mateusza 7:7 – Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone.

 EWANGELIA MATEUSZA 7:6-8

Modlitwa, która odpowiada wymaganiom przedstawionym w Bożym Słowie, jest zawsze wysłuchana. Wielokrotnie nie dostrzegamy odpowiedzi, ponieważ ona zawsze najpierw pojawia się w świecie duchowym – zanim zamanifestuje się w materialnym. Jeśli odstępujemy od naszej pewności w wierze, wtedy zatrzymujemy możliwość manifestacji tej odpowiedzi (List Jakuba 1:6-7; List do Hebrajczyków 1:35). Ale Bóg odpowiedział. Każdy, kto prosi, otrzymuje.

W rozdziale 9 Księgi Daniela możemy przeczytać, że Daniel modlił się i czekał stosunkowo krótko na odpowiedź na swoją modlitwę. Po niespełna trzech minutach pojawił się anioł Gabriel z odpowiedzią na wszystkie prośby.

Ten sam człowiek modlił się ponownie (rozdział 10), ale tym razem minęły 3 tygodnie, zanim przybył anielski posłaniec z odpowiedzią. Jaka była różnica? Większość ludzi wierzy, że Bóg odpowiada na jedną modlitwę po 3 minutach, a na następną po 3 tygodniach. Jednak w Księdze Daniela 10:12 jest napisane: „od pierwszego dnia, gdy postanowiłeś zrozumieć… słowa twoje zostały wysłuchane, a ja przyszedłem z powodu twoich słów”. Szatan przeszkodził w otrzymaniu przez Daniela odpowiedzi na drugą modlitwę. Bóg nie był zmienny. On odpowiada na każdą modlitwę.

Jest to potwierdzone w Ewangelii Mateusza 7:8, gdzie jest napisane, że każdy, kto prosi, otrzyma, kto szuka, znajdzie, a temu, kto puka, będzie otworzone. Bóg odpowiada, ale szatan może przeszkodzić odpowiedzi na nasze modlitwy w duchowej rzeczywistości, zanim one w ogóle pojawią się w rzeczywistości materialnej. Jeśli zrozumiemy, że Bóg daje odpowiedź, a szatan jest tym, który przeszkadza, to prawda tych wersetów zachęci nas. Bóg odpowiada na modlitwę.

Bóg zawsze odpowiada na twoje modlitwy. Jeśli nie widziałeś jeszcze na nie odpowiedzi, to nie przestawaj ufać Bogu, ale uświadom sobie, że walczysz z wrogiem i wytrwaj. Stój na tym, w co wierzysz. Módl się bez ustanku, aż zobaczysz odpowiedź.

11 marca

SPRAWIEDLIWY OSĄD

Ewangelia Mateusza 7:1 – Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.

EWANGELIA MATEUSZA 7:1-5

W Biblii jest wiele przykładów ludzi osądzających innych. Paweł modlił się, żeby nasza miłość coraz bardziej obfitowała we wszelkie zrozumienie (w KJV „judgment” oznacza „wyrok”, „opinia”;  List do Filipian 1:9). W świetle tego, co Jezus i Jego uczniowie mówili o sądzeniu, widać, że musi istnieć dobry i zły rodzaj osądzania.

W Ewangelii Łukasza 12:56-57 Jezus zamiennie używa słów „rozpoznać” i „sądzić”. Słownikowa definicja słowa „osądzać” ma wiele znaczeń: od „potępiać” do „oceniać, sformułować opinię, rozważyć”. Z pewnością nie ma nic złego w rozpoznaniu czy ocenieniu sytuacji lub osoby. Wręcz przeciwnie – powinniśmy „badać duchy” (1 List Jana 4:1). Osądzanie jako rozsądzanie lub rozpoznanie jest dobre.

To potępiający rodzaj osądu jest zły. W wydawaniu wyroków wobec ludzi możemy zdać się na Boga, wiedząc, że On dokona doskonałego osądu (List do Rzymian 2:2; Objawienie Jana 20:13). Ostatecznie to Bóg jest jedynym uprawnionym sędzią.

Jezus nie zakazuje osądu, ale raczej ostrzega, byśmy byli ostrożni z naszym osądzaniem, ponieważ według tego samego sami będziemy osądzeni. Są pewne sytuacje, w których mamy wydać wyrok skazujący, jak to zrobił Paweł czy współcześnie uczyniłby sędzia. Pastorzy i starsi są zobowiązani do udzielenia nagany czy nawet dyscyplinowania członków kościoła, ale to nie jest coś, co powinno się czynić pochopnie. Osąd nie jest skierowany przeciwko osobie, ale jej czynowi. To ostrzeżenie wymaga od nas, byśmy byli pewni, że usłyszeliśmy to od Boga. Nie możemy po prostu wyładowywać w ten sposób swoich frustracji.

Każdy chrześcijanin potrzebuje mądrości w osądzaniu, jak ma żyć dzień po dniu. Jak wspaniale jest wiedzieć, że Bóg przez swoje Słowo już nas do tego wyposażył.

10 marca

BIORĄC MYŚLI – LUB NIE

Ewangelia Mateusza 6:31 – Nie troszczcie się więc, mówiąc: Cóż będziemy jeść? albo: Co będziemy pić? albo: W co się ubierzemy?

EWANGELIA MATEUSZA 6:25-34

Greckie słowo przetłumaczone jako „troszczyć się”, to „merimnao” i oznacza „być zatroskanym lub ostrożnym”. W tym wersecie, jak również w analogicznym w Ewangelii Łukasza 12:22-32, Jezus nakazuje nam nie martwić się ani nie być zatroskanym o materialne potrzeby, z jakimi się spotykamy. Byłoby niemożliwym nie mieć absolutnie żadnych myśli na temat naszych fizycznych potrzeb. Nawet Jezus myślał o potrzebie posiadania pieniędzy, żeby zapłacić podatki (Ewangelia Mateusza 17:24-27). Po prostu nie powinniśmy być zaabsorbowani myśleniem o bogactwie ani spędzaniem czasu na martwieniu się o potrzeby. Te rzeczy będą nam dodane, jeśli będziemy najpierw szukać Królestwa Bożego.

Sposobem, w jaki bierzemy lub przyjmujemy myśli pełne troski, jest wypowiadanie ich. Myśli pełne wątpliwości przyjdą, ale nie grzeszymy, dopóki o nich nie rozważamy. Według tego wersetu, wypowiadanie tych myśli jest jednym ze sposobów na przyjmowanie ich; dlatego nie wypowiadaj tych negatywnych myśli.

Jest koniecznym, byśmy uważali na słowa, które wypowiadamy. Zacznij wypowiadać słowa w wierze, które są zgodne z Bożym Słowem, a wtedy nastąpią pozytywne rezultaty. Jeśli wypowiadamy słowa wątpliwości, w końcu uwierzymy w nie i otrzymamy negatywne rzeczy, które te słowa sprawiły. Nie ma czegoś takiego, jak „jałowe” słowa, które nie będą pracować na naszą korzyść lub niekorzyść. Śmierć i życie są w mocy każdego słowa, które wypowiadamy (Przypowieści Salomona 18:21). Nasze słowa mogą być najpotężniejszą bronią przeciwko diabłu lub mogą stać się jego sidłami dla nas (Przypowieści Salomona 6:2).

Uważaj dziś na swoje słowa. Wypowiadaj tylko słowa, które wyrażają twoją wiarę, ufność i pewność w Panu, a nie są słowami lęku przed sytuacjami, którymi stawiasz czoła.

09 marca

JEDYNY KIERUNEK PATRZENIA

Ewangelia Mateusza 6:24 – Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował, albo jednego będzie się trzymał, a drugim pogardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie.

 EWANGELIA MATEUSZA 6:22-24

Jezus mówi o duchowym patrzeniu. Jeśli będziemy skupiać naszą uwagę (wzrok) na Jezusie, który jest Słowem, to wszystko, czym będziemy wypełnieni, będzie światłem Jego Słowa (Ewangelia Jana 1:1-14; Psalm 119:105). Kluczem do zwycięstwa jest wytrwałe dążenie do określonego celu (List do Filipian 3:13). Moc lasera wynika z faktu, że cała wiązka światła jest skupiona w jednym punkcie. Podobnie moc chrześcijanina ma źródło w tym, jak mocno jego patrzenie jest skoncentrowane na Jezusie, „twórcy i dokończycielu wiary” (List do Hebrajczyków 12:1-3).

Możesz mieć Boga i bogactwo, ale służyć możesz tylko jednemu z nich. W Ewangelii Mateusza 6:24 Pan wzmacnia to stwierdzenie mówiąc, że nie możemy służyć dwóm panom. Dlaczego? Ponieważ nie posiadamy takiej zdolności, by wiernie służyć im obu. Do jednego przylgniesz bardziej niż do drugiego. Nie możesz z całego serca służyć im obu. Po prostu nie mamy takiej mocy przerobowej, by dawać z siebie wszystko w dwóch dziedzinach jednocześnie. Bóg chce mieć wyłączność naszego skupienia, wyłączność naszego celu. On chce byśmy to Jemu służyli z całego serca.

Możesz zastanawiać się, jak można żyć, nie myśląc cały czas o pieniądzach? Skąd będę je mieć? Jak zdobyć ich więcej? W wersecie 33 Jezus mówi, że On zaspokoi wszystkie twoje potrzeby, jeśli będziesz najpierw szukać Królestwa Bożego. Wszystkie inne rzeczy (jedzenie, ubranie itd.) będą ci dodane. Po prostu, jeśli postawimy Boga i Jego Królestwo na pierwszym miejscu w każdej dziedzinie naszego życia, On doda nam dóbr, których potrzebujemy. Wtedy, gdy pragniemy pieniędzy, sami „przebijamy się wieloma boleściami” (1 List do Tymoteusza 6:10). Sprawdź dziś Boga. Uczyń Go pierwszym w każdej dziedzinie życia i zobacz, czy nie zapewni ci wszystkich innych rzeczy.

08 marca

POZNANIE BOGA JEST NASZYM NAJWIĘKSZYM SKARBEM

Ewangelia Mateusza 6:21 – Gdzie bowiem jest wasz skarb, tam będzie i wasze serce.

EWANGELIA MATEUSZA 6:19-21

Z Bożego Słowa można wyodrębnić wersety, które mogą być interpretowane, że posiadanie pieniędzy i bogactw jest złe. Są jednak inne wersety mówiące, że bogactwo jest błogosławieństwem. Zgodność pomiędzy tymi dwoma pozornie sprzecznymi stanowiskami jest taka, że pieniądze nie są ani dobre ani złe. To miłość do pieniędzy jest korzeniem wszelkiego zła, a wielu popełniło grzech umiłowania pieniędzy, nie mając nawet grosza (1 List do Tymoteusza 6:10). Miłość do rzeczy (pożądanie) jest bałwochwalstwem i do tego odnosi się tutaj Jezus.

Ponieważ tak łatwo jest pożądać pieniędzy i tego, co mogą zapewnić, Pan ustanowił system, zgodnie z którym powodzenie jest efektem ubocznym stawiania Boga na pierwszym miejscu. W Ewangelii Mateusza 6:33 jest stwierdzenie: „Ale szukajcie najpierw królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a to wszystko będzie wam dodane”. Nie powinniśmy odrzucać błogosławieństwa dobrobytu, tak jak i go pożądać, co jest bałwochwalstwem.

Powodem, dla którego nie powinniśmy gromadzić skarbów tu na ziemi, jest to, byśmy nie odrywali naszych serc od Bożych spraw. Kluczem do sukcesu w Królestwie Bożym jest koncentracja na jednym celu. Nie mamy takiej zdolności, by dawać z siebie wszystko w dwóch dziedzinach jednocześnie. Jeśli po prostu postawimy Boga i Jego Królestwo na pierwszym miejscu we wszystkich dziedzinach naszego życia, On doda nam całe bogactwo, jakiego potrzebujemy. Co jest cenniejszego czy ważniejszego niż poznanie Jego samego?

Zapisz się na newsletter

Potwierdzam, że zapoznałem się z polityką prywatności serwisu internetowego.

Zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Usługodawcę Centrum Chrześcijańskie "Życie Sozo", ul. Gdańska 80, 90-613 Łódź w celu marketingowym. Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Mam prawo cofnięcia zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem. Mam prawo dostępu do treści swoich danych i ich sprostowania, us unięcia, ograniczenia przetwarzania, oraz prawo do przenoszenia danych na zasadach zawartych w polityce prywatności serwisu internetowego. Dane osobowe w serwisie internetowym przetwarzane są zgodnie z polityką prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z polityką przed wyrażeniem zgody”