Większość z nas myśli, że jeśli Bóg chce, aby coś się stało, to dzieje się to natychmiast – że nie ma czegoś takiego jak czas, odległość czy opór wobec tego, czego Bóg chce. Ale czy to właśnie objawia Biblia?

Słowo Boże jest Jego wolą. Kiedy więc prosimy o cokolwiek zgodnie z obietnicą zawartą w Jego Słowie, możemy być pewni, że On nas wysłuchał i że mamy to, o co prosiliśmy. Istnieją jednak pewne warunki, aby prosić i otrzymać. Jak mówi List Jakuba 4:3,

Prosicie, a nie otrzymujecie, dlatego że źle prosicie, chcąc tym zaspokoić wasze żądze.

Pan kocha nas tak bardzo, że nie da nam rzeczy, które są dla nas złe. A Ewangelia Marka 11:24 mówi:

Dlatego mówię wam: O cokolwiek prosicie w modlitwie, wierzcie, że otrzymacie, a stanie się wam.

Musimy wierzyć, że otrzymamy to, o co prosimy, gdy się modlimy, a wtedy będziemy to mieli. Oznacza to, że musimy mieć wiarę, kiedy się modlimy – a nie kiedy widzimy rezultaty – aby otrzymać.

Może myślisz sobie: „Wierzę w to, co mówi Słowo Boże, ale nie mogę też zaprzeczyć temu, co widzę i czuję”. Jak można pogodzić te rzeczy? Istnieje prosty sposób, aby pogodzić to, co mówi Słowo Boże z tym, co widzimy i czujemy. Dla mnie kluczem jest Księga Daniela.

Daniel był potężnym mężem Bożym, który służył Panu, gdy Żydzi byli w niewoli babilońskiej, medyjskiej i perskiej. Dzięki modlitwie zinterpretował sen Nabuchodonozora (Księga Daniela 2) i pismo na ścianie (Księga Daniela 5), i został uwolniony z jaskini lwów (Księga Daniela 6). Daniel nie był nowicjuszem, ale nie otrzymywał tych samych rezultatów za każdym razem, gdy modlił się i prosił Pana.

W Księdze Daniela 9, na przykład, Daniel modlił się tylko przez kilka minut – i wciąż był w trakcie modlitwy – kiedy anioł Gabriel przyszedł z Bożą odpowiedzią.

Gdy jeszcze mówiłem w modlitwie, oto mąż Gabriel, którego widziałem w widzeniu na początku, przyleciał spiesznie i dotknął mnie w czasie ofiary wieczornej. I wyjaśniał mi, i rozmawiał ze mną, mówiąc: Danielu, teraz wyszedłem, aby uczynić cię zdolnym do zrozumienia. Na początku twoich błagań wyszło słowo, a ja przybyłem, aby ci je oznajmić, bo jesteś bardzo umiłowany. Tak więc rozważ to słowo i zrozum widzenie.

Księga Daniela 9:21–23

To niesamowite! Jestem pewien, że wszyscy bylibyśmy zachwyceni, gdyby Bóg przerywał wszystkie nasze modlitwy, aby dać nam odpowiedź.

Ale w Księdze Daniela 10:1-11 widzimy Daniela modlącego się inną modlitwą z zupełnie innymi rezultatami. W tym przypadku Daniel modlił się i pościł, a na odpowiedź trzeba było czekać trzy tygodnie. Dlaczego w przypadku Księgi Daniela 9 trwało to tylko kilka minut, a w przypadku Księgi Daniela 10 aż trzy tygodnie?

Odpowiedź jest taka, że wiele dzieje się w niewidzialnej sferze duchowej, której nie możemy dostrzec naszymi fizycznymi zmysłami.

Pan nie potrzebował trzech minut, aby odpowiedzieć na modlitwę Daniela w Księdze Daniela 9 i trzech tygodni, aby odpowiedzieć na jego modlitwę w Księdze Daniela 10. Pan odpowiedział na obie modlitwy natychmiast.

Wtedy powiedział do mnie: Nie bój się, Danielu, bo od pierwszego dnia, gdy wziąłeś sobie do serca to, aby zrozumieć i ukorzyć się przed swoim Bogiem, twoje słowa zostały wysłuchane, a ja przybyłem ze względu na twoje słowa.

Księga Daniela 10:12

Te wersety z Księgi Daniela 9 i 10 ujawniają, że Pan od początku odpowiedział na obie modlitwy Daniela, chociaż przedział czasu, w którym Daniel otrzymał odpowiedzi, był bardzo zróżnicowany.

Nawet Jezus tego doświadczył. Jezus uzdrowił dziesięciu trędowatych w Ewangelii Łukasza 17:12-19, ale uzdrowienie nie objawiło się natychmiast. Stało się to w momencie, gdy poszli pokazać się kapłanowi w celu oczyszczenia. Ewangelia Marka 11:24 mówi, że musimy wierzyć, że otrzymamy, kiedy się modlimy, a wtedy będziemy to mieli. To oznacza czas. Nie sądzę, że musi to trwać długo, ale często trwa to jakiś czas.

Pismo Święte pokazuje, że Pan nie był zmienną w żadnej z odpowiedzi na modlitwy Daniela. On był taki sam (List do Hebrajczyków 13:8). Ale istniała demoniczna moc, która sprzeciwiała się posłańcowi przynoszącemu Danielowi odpowiedź. Spójrz na to, co mówi Księga Daniela 10:13,

Lecz książę królestwa Persji sprzeciwiał mi się przez dwadzieścia jeden dni, ale oto Michał, jeden z przedniejszych książąt, przyszedł mi z pomocą; a ja zostałem tam przy królach Persji.

Ten “książę królestwa Persji” opisuje demoniczną siłę, która działa w niewidzialnej sferze duchowej.

List do Efezjan 6:12 mówi:

Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, ale przeciw zwierzchnościom, przeciw władzom, przeciw rządcom ciemności tego świata, przeciw duchowemu złu na wyżynach niebieskich.

Szatan może przeszkodzić w manifestacji naszych wysłuchanych modlitw, tak jak zrobił to z Danielem. Jeśli tego nie rozumiemy i trwamy w fałszywym przekonaniu, że gdy Pan nakazuje odpowiedź, to następuje ona natychmiast, to nasza wiara osłabnie, gdy nie zobaczymy natychmiastowych rezultatów.

Co by było, gdyby Daniel poddał się dwudziestego dnia? Co by było, gdyby pomyślał: Ostatnim razem otrzymałem odpowiedź w trzy minuty. Tym razem minęły prawie trzy tygodnie. Bóg musiał nie odpowiedzieć na moją modlitwę. Gdyby Daniel tak zrobił, wierzę, że nie zobaczyłby Bożej odpowiedzi – chociaż była już w drodze.

Po raz kolejny Jezus powiedział w Ewangelii Mateusza 21:21, że mamy wierzyć i nie wątpić. Paweł również powiedział coś podobnego w Liście do Galacjan 6:9,

A w czynieniu dobra nie bądźmy znużeni, bo w swoim czasie żąć będziemy, jeśli nie ustaniemy.“Jeśli nie ustaniemy” jest kluczowe dla tej obietnicy. Gdyby Daniel zachwiał się w swojej wierze, nie otrzymałby niczego od Pana (List Jakuba 1:6-7), ale nie byłoby to spowodowane tym, że Pan się nie poruszył. Stałoby się tak dlatego, że Daniel zrezygnował ze swojej modlitwy. Niestety, wielokrotnie tak właśnie dzieje się z nami. Musimy pamiętać, że Pan jest zawsze wierny swojemu Słowu i nakazuje odpowiedź na nasze modlitwy, ale mogą one być wstrzymywane i potrzeba czasu, aby się zamanifestowały. Odpowiedź jest w drodze; ale jeśli jest utrudniana, musimy pamiętać o wierności Pana i być cierpliwym w oczekiwaniu na manifestację.