Czy jesteś zadowolony z Jezusa?

Czy jesteś zadowolony z Jezusa?

Co by było potrzebne, byś był zadowolony w życiu? Czy Jezus ci wystarcza? Czy Jezus cię zadowala? W Ewangelii Jana 14:6-8 Jezus mówi do Swoich uczniów:

Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie. Gdybyście mnie znali, znalibyście też mego Ojca. I już teraz go znacie, i widzieliście go. Powiedział do niego Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy.

Filip chciał, żeby Jezus pokazał im Ojca, ale Jezus powiedział, że wy już Go znacie i widzicie. Kto miał rację: Jezus czy Filip? Oczywiście, że Jezus miał rację. Filip się pomylił, kiedy powiedział: „Panie, pokaż nam Ojca, a to nas zadowoli”. Filip mówił: „Nie jestem zadowolony z Ciebie, Jezu”.

Problem nie tkwił w Jezusie. Jezus był Bogiem objawionym w ciele (1 List do Tymoteusza 3:16) i był doskonały. Problem polegał na tym, że Filip znał Jezusa tylko w ciele. W 2 Liście do Koryntian 5:16 Apostoł Paweł wyjaśnia, że kiedyś wszyscy uczniowie znali Jezusa według ciała. Mogli powiedzieć, jak On wyglądał i mogli narysować Jego obraz, ale nie znali prawdziwego Jezusa. Nasze fizyczne ciało nie stanowi prawdziwych nas. Nasze ciała są jak pojazdy, którymi się poruszamy, ale one nie stanowią prawdziwych nas.

Gdybym pojechał do twojego domu i wysiadł z mojego samochodu, oczekiwałbym, że będziesz rozmawiał ze mną, a nie z moim samochodem. Mój samochód jest tylko moim pojazdem; to sposób, w jaki się przemieszczam. Uczniowie znali pojazd Jezusa. Znali Jego ciało. Znali Go na sposób naturalny, ale nie znali Go przez ducha. Gdyby wiedzieli, kim Jezus jest wewnątrz, kim jest duchowo, rozpoznaliby, że jest to Pan Bóg Wszechmogący. Powodem, dla którego nie byli zadowoleni, nie było to, że z Jezusem było coś nie tak, ale to, jak Go postrzegali. Byli cieleśni i kierowali się tylko tym, co mogli zobaczyć, posmakować, usłyszeć, powąchać i poczuć.

Czy wiesz, że kiedy Jezus został przemieniony w Ewangelii Mateusza 17 i zaczęło emanować z Niego światło, nie było to niczym nadzwyczajnym? Jezus zawsze miał tę chwałę i światło. Boża chwała Szekina okryła cieniem Piotra, Jakuba i Jana, a słyszalny głos z nieba powiedział:

To jest mój umiłowany Syn, w którym mam upodobanie, jego słuchajcie.

– Ewangelia Mateusza 17:5

Przemienienie nie było czymś nienormalnym; pokazało, jak sprawy miały się w duchu przez cały czas. W duchu Jezus był chwałą Bożą, ale Jego fizyczne ciało było jak zasłona, która powstrzymywała ludzi przed oglądaniem prawdziwej chwały Bożej, ponieważ nie byliby w stanie jej znieść.

Już w Starym Testamencie Mojżesz chciał zobaczyć Pana, ale Pan powiedział: „…nie może człowiek ujrzeć mnie i pozostać przy życiu” (Księga Wyjścia 33:20). To nie dlatego, że Bóg zabiłby cię, gdybyś Go zobaczył. To dlatego, że nie mógłbyś tego znieść. Nie mógłbyś jej ogarnąć. Boża chwała jest tak niesamowita, że nasze fizyczne ciała eksplodowałyby, gdybyśmy Go zobaczyli.

Mojżesz nie widział prawdziwej chwały Bożej, ale przebywał w obecności Boga przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy, do tego stopnia, że kiedy zszedł na dół, jego twarz jaśniała (Księga Wyjścia 34: 28-29). Mojżesz nie emanował światłem jak słońce; on odbijał światło, jak księżyc. Mojżesz nie był chwałą Bożą, ale był w chwale Bożej i odzwierciedlał ją ludziom, a ludziom tak bardzo przeszkadzał widok chwały Bożej, że Mojżesz musiał zasłonić swoją twarz.

Cóż, tak samo uczynił Jezus ze swoim fizycznym ciałem. Jego fizyczne ciało ukrywało to, kim naprawdę był. Jezus wskrzeszał zmarłych, mówił tak, jak nikt nigdy nie mówił i miał kontrolę nad wiatrem, falami i pogodą. Było więc wiele dowodów na to, że Jezus był Bogiem w ciele, ale jednocześnie to ciało było przeszkodą, a ludzie, którzy funkcjonują tylko w sferze fizycznej, potykali się o Jego fizyczne ciało, ponieważ On był tak ludzki.

Jezus był bezgrzeszny, ale był tak ludzki, że Jego uczniowie mieli problem z uwierzeniem, że był Bogiem. My w rzeczywistości mamy łatwiej niż uczniowie. Możemy odnosić się do Boga w duchu. Możemy patrzeć przez Słowo Boże i widzieć Go w całej Jego chwale dzięki Duchowi Świętemu, który objawia nam Jezusa. On objawia nam, kim jest Jezus, a my możemy Go czcić w duchu i w prawdzie (Ewangelia Jana 4:24).

Ale niestety, podobnie jak Filip, często nie rozpoznajemy, kim naprawdę jest Jezus, ponieważ jesteśmy tak pochłonięci przez nasze ciało. Chcemy poczuć miłość Boga i mieć coś fizycznego. Na pozór wygląda to wspaniale, kiedy ludzie mówią: Boże, po prostu mnie dotknij. Ale tak naprawdę mówią: Boże, zejdź do mojego poziomu i daj mi coś fizycznego, abym nie musiał wierzyć Słowu Bożemu, że Ty zawsze jesteś ze mną i nie musiał ufać, że przez Twoje rany zostałem uzdrowiony (1 List Piotra 2:24). Mówię ci, że to nie jest sposób, w jaki powinniśmy podchodzić do Boga.

Dotknąłem tylko wierzchołka góry lodowej w tym temacie. Wierzę, że to nauczanie będzie miało wpływ na twoje życie. Pomoże ci uwielbiać Boga w duchu i w prawdzie oraz pokaże ci, jak przejść od myślenia cielesnego, które jest śmiercią, do myślenia duchowego, które jest życiem i pokojem (List do Rzymian 8:6). To jest jedyny sposób, aby być zadowolonym w życiu. Można by pomyśleć, że uczniom Jezusa łatwo było w Niego uwierzyć – widzieli Go we własnej osobie. Ale tak naprawdę to utrudniło im dostrzeżenie, kim naprawdę był Jezus. Musimy uniknąć tego samego błędu. Zamów już dziś broszurę Czy jesteś zadowolony z Jezusa? i dowiedz się, jak wejść z Nim w bliższą relację. Odkryj moc Słowa Bożego w nauczaniu Andrew Czy jesteś zadowolony z Jezusa?

Kochamy Cię!

Andrew & Jamie